O Laverze:
Od ponad 25 lat Laverana GmbH & Co. KG prowadzi na rynku sprzedaż kosmetyków naturalnych, które są produkowane zgodnie ze standardami dla certyfikowanych kosmetyków naturalnych. Każdy produkt jest indywidualnie opracowany, wyprodukowany, umieszczony w opakowaniu, a następnie rozesłany na cały świat do ponad 40 krajów. Wszędzie, gdzie jest to możliwe, firma wykorzystuje składniki roślinne pochodzące z kontrolowanych upraw ekologicznych, obecnie jest ich ponad 300 i poddaje się je – podobnie jak produkty i opakowania – prawdziwemu „maratonowi” testów jakości. Produkcja odbywa się na najwyższym poziomie jakości przy wykorzystaniu tzw. ”zielonej energii”. Produkty nie zawierają żadnych chemicznych konserwantów, substancji zapachowych i aromatów.
Żel to delikatna stylizacja i pielęgnacja brwi. Kombinacja starannie dobranych ekstraktów z korzenia lukrecji, rokitnika zwyczajnego, malwy, kwiatu limonki i róży nadaje brwiom naturalny połysk.
Skład: wodno-alkoholowy wyciąg z limonki*, cukier trzcinowy*, ksantan, szelak, olej arganowy*, ekstrakt z korzenia lukrecji*, ekstrakt z rokitnika*, masło shea*, olej z orzechów kokosa*, olej z lnicznika siewnego*, masło kakaowe*, oliwa z oliwek*, liposomy, ekstrakt z prawoślazu lekarskiego*, ekstrakt z róży*, ekstrakt z kwiatu lipy*, witamina C, Witamina E, olej z kwiatu słonecznika, mieszanka olejków eterycznych
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych
Opakowanie łatwe w użyciu. Na samej górze znajduje się grzebyczek. Po odkręceniu możemy zobaczyć szczoteczkę taką jaką mają nie które tusze do rzęs. Na niej znajduje się trochę płynu który nie jest, ani za gęsty, ani zbyt lejący. Nakładanie żelu na brwi jest bardzo proste. Wystarczy przejechać szczoteczką po włoskach i nadać brwi taki kształt jaki chcemy. Szybko wysycha, a co najważniejsze nie zostawia żadnego śladu na rzęsach, ponieważ jest bezbarwny, więc nadaje się do wszystkich kolorów brwi. Co prawda jeśli nałoży się za dużo to widać taki biały, wyschnięty 'proszek', ale jak nakłada się odpowiednio dużo to nie ma żadnych śladów. Brwi trzymają się na swoim miejscu mimo wiatru i deszczu (przetestowałam to solidnie). Nawet moja grzywka spadająca mi ciągle na oczy ich nie przesuwa. Są tak dobrze 'zamocowane' na swoim miejscu. Wytrzymują dobre kilkanaście godzin. Brwi po regularnym stosowaniu robią się bardziej błyszczące.
Żel ma nawet mocny zapach po otwarciu opakowania, ale po wyschnięciu już nic nie czuć. Zapach wydaje mi się taki lekko ziołowy. Mi osobiście się on nie podoba, ale jak dałam do powąchania mamie albo siostrze to powiedziały, że ładny.
Kosmetyku używam miesiąc (codziennie) i wcale za dużo mi go nie zeszło, więc jest wydajny. Jeszcze trochę go pomęczę.
Moja ocena: 9/10
Lavera ma bardzo dużo ciekawych kosmetyków, więc można kliknąć w baner i zapoznać się z ich ofertą:
Ciekawe czy ujarzmiłby moje niesforne brwi :)
OdpowiedzUsuńMoje też takie są. Można się kiedyś skusić :)
UsuńŻelu nie potrzebuję ;p Ale fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Fajnie, że u Ciebie się sprawdził :) Mi by się raczej nie przydał
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo polubiłam żele do stylizacji brwi :) Szkoda, że nie pokazałaś jak on się prezentuje na brwiach ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość, ciekawe cudeńko :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi się przydał. Mam nadzieję, że by ogarnął moje brwi :-)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym żelem :) Cienie podrażniły moją skórę, ale żel kusi :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tego produktu :) Moje brwi na szczęście nie robią mi zbyt dużych problemów ;)
OdpowiedzUsuńja na szczęście brwi podkreślać nie muszę:D są naturalnie wyraziste:) obserwuję:)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ;) Zaciekawił mnie
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nie miałam jeszcze żadnego żelu do brwi ?:D
OdpowiedzUsuńRaczej nie używam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej nie lubię, kiedy coś zakładam przez głowę a rzęsy robią swoje i już nie są tak fajnie ułożone.. Może kiedyś skuszę się na taki żel ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki? Z góry dziękuje :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/04/banggoodcom.html#comment-form
muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńGreat review!!! Nice blog!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? let me know...and I follow you back.
Besos, desde España, Marcela♥
Ja jakoś nie korzystam z takich pomocników, nie po drodze mi z nimi.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim produkcie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem :) Ciekawy opis :) zachęcający :)
OdpowiedzUsuń