środa, 27 lipca 2016

Braun • Depilator Silk-epil 5 5-531 Wet&Dry

Ahh golenie. Jest to utrapienie myślę, że sporej większości z Nas. Ja osobiście bardzo tego nie lubię, bo strasznie podrażnia skórę. Oczywiście jak to zwykle bywa - mądrzy ludzie stworzyli depilatory, dzięki którym możemy się dłużej cieszyć gładką skórą, która jest rzadziej podrażniana. Potem jeszcze bardziej ułatwiona depilacje żeby nie była tak bolesna - depilacja w wodzie i oczywiście jest jeszcze depilacja laserowa, która jest bezbolesna, ale dziś będzie o depilatorze, którego można używać w wodzie.
Opakowanie zawiera:
• Depilator
• Nasadkę zapewniającą maksymalny kontakt ze skórą
• Nasadkę masującą
• Pędzelek
• Zestaw zasilający
• Pęseta z podświetleniem
Zaprojektowany z myślą o ekstradelikatnym usuwaniu włosków.
Świetny wybór dla kobiet, które dopiero zaczynają depilację, Silk-épil 5 Wet&Dry może być używany pod prysznicem lub w kąpieli, dla zwiększenia komfortu i wygody. Kombinacja ciepłej wody i systemu masażu o wysokiej częstotliwości od Braun odpręży i zrelaksuje napiętą skórę i sprawi, że depilacja będzie bardziej komfortowa. Użyj go ze swoim ulubionym żelem pod prysznic i przygotuj się na zaskakująco gładki efekt, który będzie trwał aż do 4 tygodni.
28 pęset MicroGrip - Usuwa włoski tak małe, jak ziarenka piasku (0,5 mm).
System masażu o wysokiej częstotliwości - Zapewni bardziej komfortową depilację.
Antypoślizgowy uchwyt - Pewna kontrola, nawet w mokrych warunkach.
Wybierz swoją prędkość - Dwa ustawienia szybkości do wyboru, w zależności od typu Twojej skóry.
1 godzina ładowania wystarcza na 30 minut depilacji.

Złotą zasadą jest nawilżenie po depilacji, a nie przed. By uzyskać najlepszy rezultat, zastosuj balsam do ciała i ciesz się swoją superdelikatną i jedwabistą skórą następnego dnia.
Depilator prezentuje się bardzo dobrze. Dzięki różowemu elementowi wydaje się bardzo kobiecy, aż chce się go używać. Jest smukły i dobrze leży w dłoni. Jest odpowiedniej wielkości. Nawet gdy ma się mokre ręce dobrze się go trzyma i nie wypada. Dzięki zdejmowanej nakładce oraz załączonemu pędzelkowi dobrze się go czyści. Głowice depilującą łatwo wyjąć po umyciu jej pod bieżącą wodą. Przy stosowaniu na mokro nie psuje się. 


Przez jakiś czas nie używałam żadnego depilatora, więc moja skóra jest odzwyczajona od tego bólu, jednak jest on bardzo łatwy do zniesienia. Przy stosowaniu nakładki masującej ból jest mniejszy, niż przy nasadce zapewniającej maksymalny kontakt ze skórą. Skóra jest wtedy o wiele bardziej odprężona. Ma dwa tryby szybkości obrotu. Przy tym wolniejszym nie łapie wszystkich włosków. Nawet jak powoli przejedzie się nim po skórze i tak nie złapie wszystkich, więc trzeba jedno miejsce robić 3-5 razy. Ból wtedy się nasila, a skóra jest o wiele bardziej podrażniona. Szczególnie trudno łapie włosy jak nałożona jest nasadka masująca, więc przy niej jednak lepiej stosować tryb szybszy, ponieważ depilacja jest wtedy o wiele dokładniejsza. W wodzie stosując tryb wolniejszy też trzeba liczyć się z tym, że kilka razy trzeba przejechać po tym samym miejscu. 
Najlepsza depilacja jest podczas nałożenia nasadki zapewniającej maksymalny kontakt ze skórą oraz włączenia trybu szybszego. Większość włosów jest wtedy wyrywana, a po przejechaniu drugi raz w tym samym miejscu ból jest mniejszy, ponieważ jest minimalna ilość włosków. Podczas kąpieli, ani razu mi się nie rozładował, więc naładowany spokojnie starczy na wydepilowanie. Nie ma problemów z przełączaniem trybów oraz z wyłączeniem go. Guzik łatwo się naciska, a przez to, że jest trochę schowany nie naciska się go podczas używania depilatora. 
Podsumowując myślę, że to dobry depilator. Idealne jest to, że można go stosować za równo na sucho, jak i mokro. 
Z każdą depilacją jest ona coraz mniej bolesna plus jeśli robi się to w wodzie to prawie nie czuć bólu. Można się do tego jak najbardziej przyzwyczaić.
W zestawie jest także dołączona pęseta z latarką do brwi. Jak dla mnie takie cudeńko jest idealnym wynalazkiem. Widać wtedy każdy włos.


Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
DressCloud KLIK

A Wy używacie depilatorów? Może zainwestowałyście już w laserowe?

PS. W sobotę rusza konkurs na blogu <3

17 komentarzy:

  1. Używam prostego depilatora z Brauna, ale muszę mieć dobry dzień, żeby się wziąć za depilację :) często z lenistwa używam zwykłej maszynki i pianki :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzy mi się depilator laserowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za depilatorami;/ Zdecydowanie bardziej wolę się golić maszynką ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od zawsze golę sie maszynką ale już nie raz zastanawiałam się nad kupnem depilatora ale przeraża mnie ten ból :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam silk epil bodajże 7 ale nie dość że spędzalam długi czas na dokładnej depilacji to do tego za kilka dni odrastaly. Okazało się że po prostu urywal włoski i teraz całe łydki mam w bliźnach po wrastajacych włoskich! (wysyp pojawił się nagle w sporej ilości) obstawilam depilator i 'lecze' nogi. Radzę uważać kochana... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jednak wyrywa, ale fakt, że trzeba się postarać o dokładne golenie. Chyba zastanowię się nad laserowym :D

      Usuń
  6. Mam ciut inny model ale nie używam. Jakoś sam jego dźwięk mnie przeraża :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy wpis, trochę jednak ma obaw związanych z bólem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam, słyszałam różne opinie na temat tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę sobie zprezentować taki depilator :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam depilator z Ideenwelt i jest beznadziejny, więc zraziłam się i teraz będę golić chyba tylko maszynką :/

    http://glamlipstick.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam wosk do depilacji :) mam jeden depilator ale dawno go już nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie depilator to męka - wolę wosk ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. po komentarzach jednak zostanę przy maszynce:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam 7 i jestem bardzo zadowolona :) chociaż nie potrzebuję używać w wodzie, bo już depiluje sie kila lat i jestem zaprawiona w bojach :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Depilatory mnie strasznie przerażają - słyszałam, że są bardzo bolesne stąd się wstrzymuje od takiego zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie zgadzam się że depilacja laserowa jest bezbolesna, znaczy nie każda - zależy to jaki laser był użyty. Ja w piątek byłam na depilacji laserowej bikini podstawowego i użyty był laser, ktory jednak daje ból. Choć oczywiście ja tam jestem uodporniona i mnie tak bardzo nie bolało. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger