Ostatnim produktem jaki otrzymałam do testowania od Dermaglin jest maseczka do stóp. Jeszcze nigdy nie używałam glinki do stóp. Ogólnie rzadko kiedy używam jakichś specjalnych produktów do stóp, więc nie mam zbytnio porównania.
Glinka jest ciemnozielona, gęsta. Dobrze rozprowadza się na stopach. Przy otwarciu znowu trochę wylało się zielonej wody, ale wystarczyło trochę pomieszać i maseczka znów była jednolitą masą, więc dla mnie nie jest to żaden problem. Trzyma się ją 30 min na stopach po czym zmywa. O dziwo z tym nie ma problemu tak jak z glinką do twarzy, bo wystarczy na przykład włożyć stopy do miski z ciepłą wodą i sama łatwo schodzi, i nic wokół nie jest całe zielone. Zauważyłam lekkie zmiękczenie skóry na piętach i to tyle. Żadnej aksamitnej gładkości, ani świeżości nie zauważyłam, a szkoda, bo glinka nieźle się zapowiadała. Co do potliwości to następnego dnia moje stopy się nie pociły tak ja zwykle, a wiadomo jak to jest gdy ciągle zmieniamy temperaturę w której przebywamy i często jest nam za zimno, albo za gorąco w stopy (gdy jest za ciepło to stopy zaczynają się po prostu pocić). Myślę, że ze względu na to, zainwestuje w tą glinkę i zostanie ze mną trochę dłużej. Może przy regularnym stosowaniu da jakieś lepsze efekty.
Moja ocena: 6/10
Wow, nigdy nie próbowałam maseczki na stopy, może teraz spróbuje :)
OdpowiedzUsuńZostałaś wybrana do mojego konkursu, w którym można wygrać bluzę z sklepu mybaze.com ufundowaną w wysokości 205zł! Wejdź na mojego bloga i dowiedz się więcej - > ayvinn.blogspot.com
Ja również nigdy nie używałam żadnej maseczki do stóp, aż się zastanawiam jakie efekty by przyniosła po dłuższym stosowaniu :)
OdpowiedzUsuńJest w moich zapasach :) jestem ciekawa, jak się sprawdzi u mnie ;))
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię glinki i chciałabym i tej spróbować :)
OdpowiedzUsuńJaka super stópka:)Nie miałam nigdy takiego produktu ale chyba z tej firmy miałam maseczkę do skóry głowy z Rossmana dawno temu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam ale stopa wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńmam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńJejku a myślałam, że widziałam wszystko ale maskę do stóp widzę po raz pierwszy i strasznie mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bez szału. Sama jeszcze nie używałam tego typu produktów. ;)
OdpowiedzUsuńZnam pewną osobę, której taka maska by się przydała na potliwośc stóp. :-)
OdpowiedzUsuńChyba sobie daruję :)
OdpowiedzUsuńkurcze no ciekawa taka maseczka na stopy ale pewnie trzeba ją trochę po używać aby zobaczyć te mega efekty:)
OdpowiedzUsuń