poniedziałek, 21 marca 2016

Pharma Nord • Bio-C.L.A. z zieloną herbatą

Trzy miesiące temu dostałam paczuszkę od Pharma Nord dzięki przemiłej Pani Agnieszce :)
•••
Pharma Nord jest jednym z największych europejskich producentów suplementów diety, produktów leczniczych oraz produktów ziołowych. Firma ciągle się rozwija, produkując i sprzedając suplementy diety, których działanie zostało potwierdzone naukowo. Preparaty te charakteryzują się wysoką bio-dostępnością oraz bezpieczeństwem stosowania.
W ramach współpracy otrzymałam do testowania właśnie to cudeńko. W paczuszce znajdował się duży karton w którym są 3 mniejsze kartoniki. Świetnie to wygląda. Ten duży karton wygląda jak opakowanie kapsułek dla jakiegoś wielkoluda. Byłam tym zachwycona.
Opis produktu:
 
O produkcie można również poczytać tutaj: http://www.pharmanord.pl/produkty/details/bio-cla


Tak jak już wspomniałam wcześniej dostałam 3 opakowanie, czyli kuracje na 3 miesiące.
Każde opakowanie zawierało trzy listki kapsułek. Każdy listek po 30 kapsułek. Czyli razem miałam 270 kapsułek.
Mała niewinna, czarna kapsułka.

Rozpoczęcie kuracji: 21 grudnia 2015

Po jednym opakowaniu:
Opakowanie skończyłam 19 stycznia. Moja waga zjechała o 1.5kg. Jestem zadowolona z efektu, bo nawet spodnie są luźniejsze. Dałam radę to wyczuć, bo w końcu z 57kg zeszło do 55.5kg. Przy niskiej wadze trudno zejść jeszcze niżej, ale ja chce dojść do tej idealnej. Codziennie ćwiczę. Ułożyłam już jakiś czas temu dla siebie specjalny rozkład ćwiczeń, który nie dawał żadnych efektów przed braniem kapsułek, bo tylko pomagał mi utrzymać stałą wagę. 

Po drugim opakowaniu:
Opakowanie skończyłam 19 lutego. Tutaj powiem szczerze że się zawiodłam. Waga została na 55.5kg. Ćwiczenia są nadal. W pierwszym miesiącu stosowania byłam bardzo zadowolona, zaś teraz nie pomogły mi nic.

Po trzecim opakowaniu:
Opakowanie skończyłam 20 marca. Schudłam do 54.5kg. Kolejny kilogram sobie poszedł, więc jestem bardzo zadowolona. Ćwiczenia nadal mi towarzyszą. Widzę spore zmiany w wyglądzie mojego ciała.

Kapsułki są łatwe do połykania, czarne, bez zapachu. Starałam się brać jedną przy każdym posiłku. Zdarza się zapomnieć, ale z czasem się bardziej pamiętałam o ich zażywaniu. Średnio brałam 3 kapsułki dziennie.

Wspomnę o tym, że jest mi strasznie trudno schudnąć. Tak jak moja waga waha się zawsze między 57, a 56kg, tak nie mogę zejść niżej. Jest to okropne, ponieważ mimo ćwiczeń które zawsze chętnie wykonywałam, nie mogłam przejść do mojej wymarzonej sylwetki. Mój organizm stanął po prostu w miejscu i nie ważne co bym robiła, to nic się nie działo. Oczywiście mogłam zacząć chodzić na siłowanie, ćwiczyć bardziej intensywnie itp., ale nie zależy mi za bardzo na mięśniach i gubienia centymetrów (przy stałej wadze, poprzez ćwiczenia) tylko na zwykłej stracie wagi.
Z tymi kapsułkami zeszłam trochę w dół. Jestem z tego ogromnie zadowolona, ponieważ wreszcie moja waga się ruszyła (na szczęście w dół :D ). Mam straszną tendencje do tycia, więc cieszę się jak dziecko, że zeszłam poniżej 55kg.
Bez wątpienia pomogły mi to osiągnąć te kapsułki. Może i nie jest jakaś to ogromna strata wagi, ale jest ona dość rozsądna. Nie muszę bać się efektu jo-jo. Myślę, że przy osobach z większym problemem efekty były by jeszcze lepsze (szczególnie jeśli by brały 6 kapsułek dziennie).
Najważniejsza jest systematyczność w ćwiczeniach i pamiętanie o braniu kapsułek. Ja nie zmieniałam za bardzo swojej diety. Jak chciałam zjeść coś słodkiego to po prostu jadłam, ale nigdy się nie przejadałam żadnym posiłkiem (nieważne jak bardzo mi smakowało).
Myślę, że są trochę lepsze od tabletek z błonnikiem, bo nie trzeba, aż tyle przy nich pić.

Podsumowując: Polecam te kapsułki osobom, które chcą schudnąć z głową. Powoli, a nie drastycznie. Dzięki tym kapsułkom można na prawdę zrzucić trochę wagi.

Zapraszam do zapoznania się z ofertą Pharma Nord (poprzez kliknięcie w baner poniżej), ponieważ mają wiele ciekawych produktów.
http://www.pharmanord.pl/

Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
:D

24 komentarze:

  1. Produkt nie dla mnie, bo ja z tych co chca przytyc :-(
    Wierz mi, ze nabranie dodatkowych kg jest o wiele trudniejsze niz schudniecie. Cwiczenia silowe ok, ale to ciagle zastanawianie sie co tu zjesc i wpychanie w siebie jedzenia... Bo jak zjem za malo to waga stoi. O wiele latwiej byloby mi jesc mniej, niz wiecej. Tragedia :-D

    Pozdrawiam i zycze powodzenia w dazeniu do celu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci tego że musisz przytyć. Wolałabym być strasznie chuda niż mieć więcej kilogramów :/

      Usuń
  2. Mi nie zależy na schudnięciu, ale za to chcę przytyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem sceptycznie nastawiona co do takich suplementów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja aktualnie testuję Bio-Glukozaminę tej samej Firmy. Też biorę tabletki 3 razy dziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki produkt dla zwiększenia metabolizmu niezmiernie by mi się przydał :D Obserwuję.
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. jakoś nie mam przekonania do suplementów :)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio gdzieś widziałam ten produkt, boje się tych różnych suplementów i pewnie sama bym nie sięgnęła, chociaż dla wielu osób takie suplementy mogą być pomocne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę koniecznie zaopatrzyć się ten suplemnt. Na lato trzeba schudnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. CLA tak jak L-karnityna w badaniach nie ma potwierdzonej skuteczności, wypada różnie w różnych grupach
    przyznam jednak, że ja brałam CLA przez jakieś 2-3 miesiące (jedno dość spore opakowanie z TRECa) i ja na nim chudłam, ale oczywiście stosowałam do tego dietę i aktywność fizyczną, więc pytanie brzmi na ile robiło robotę... po odstawieniu waga przestała spadać, ale też nie skoczyła do góry

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja biorę sporo leków więc suplementów unikam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie do końca jestem przekonana do suplementów.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja właśnie zastanawiam się nad kupnem jakiegoś suplementu wspomagajacego odchudzanie

    OdpowiedzUsuń
  13. Przydał by mi się taki suplemencik <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem czemu ale nie ufam tego typu produktom ;) a probowalas ograniczyc produkty mleczne i pieczywo?;d u mnie pomoglo w utrzymaniu nizszej wagi :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wierzę w suplementy wspomagające odchudzanie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja tam jestem zadowolona ze swojej wagi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja stawiam na regularne posiłki i Ewę Chodakowską. :-D

    OdpowiedzUsuń
  18. Testuję od nich koenzym q10 ale szału nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też mam od nich suplementy ;) są super ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mogę prosić o poklikanie w 3 ostatnie linki ?? http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/drugie-zamowienie-z-dresslink.html

    Bardzo mi pomożesz;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tam nie jestem zainteresowana tabletkami na odchudzanie. I szczerze Ci powiem, że więcej zrzuciłabyś przez ten kawałek czasu ograniczając słodycze, cukier, sól jedząc na kolacje tylko warzywa/owoce i troszkę ćwicząc (np codziennie 30 min na rowerek) wyszłabyś na tym znacznie lepiej i przede wszystkim ZDROWIEJ! Niby w tych tabletkach nie ma nic złego (jak wszyscy zapewniają), ale pomyśl tylko. Taka mała kapsułeczka ma zapewnić nam spadek wagi. Jak ona to robi? Jak fatalnie musi wpływać na nasz organizm?
    Pozdrawiam :)
    http://tuniemanicciekawego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Problem w tym że ćwiczę codziennie i to coraz intensywniej. Ograniczenie słodyczy nic nie daje, a z solą to i tak nigdy za dużo nie soliłam. Mam ogromny problem ze schudnięciem do mojej wymarzonej wagi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger