Przy odpowiedniej konserwacji mogą, być używane wielokrotnie.
Wykonane z 100% ludzkich włosów.
Szczerze powiem, że idealne założenie udało mi się za pierwszym razem. Już wtedy leżały jak ulał. Nie miałam żadnego problemu z minimalnymi poprawkami itp. Myślę, że przez to, że są dłuższe niż rzęsy, które przyklejałam wcześniej o wiele łatwiej się je zakłada.
Tak jak z każdymi rzęsami do założenia ich potrzebujemy kleju do rzęs. Małą warstwę należy nałożyć na tą część, którą będziemy przykładać do powieki. Odrobinkę więcej na końcach, bo to one najczęściej się odklejają. Przed przystąpieniem nakładania rzęs należy przyłożyć je na sucho do powieki i sprawdzić czy nie są za długie. Jeśli są to należy przyciąć je od zewnętrznej strony.
Te rzęsy nie są tak lekkie jak wersja 131 (opinia tutaj KLIK), jednak i tak ich waga nie przeszkadza. Czuć lekkie obciążenie, ale szybko się można przyzwyczaić i potem po prostu nie zwraca się na to zbytniej uwagi. Są miłe i delikatne w dotyku. Ja obchodzę się z nimi bardzo delikatnie. Zakładam je z pomocą pęsety, którą trzymam początek rzęs. Myślę, że to iż są 100% z ludzkich włosów świadczy o ich dobrej jakości.
Ja uwielbiam je zakładać, efekt jest naprawdę "wow" :D Nie zniszczyły mi się jeszcze. Po każdym użyciu delikatnie je czyszczę za pomocą wacika i płynu micelarnego (aby pozbyć się resztek kleju) i jak na razie są w dobrym stanie.
Moja ocena: 10/10
Dla porównania rzęsy założone tylko na jednej stronie. |
świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkreślają oko :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzęsy :) Uwielbiam to jaki dają efekt :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety wszystkie są za długie i wyglądają strasznie teatralnie ;( Nawet Demi Whispies.
OdpowiedzUsuńidealne *.*
OdpowiedzUsuńhttps://dagaj.blogspot.com/
bardzo ładny efekt :) ja jeszcze nigdy nie używałam sztucznych rzęs :P nie wiem czy bym sobie z nimi poradziła :D
OdpowiedzUsuńPiękne! Jakoś nie umiem się przełamać by nosić sztuczne rzęski, z moim naturalnych jestem zadowolona!!! Ale kiedyś pewnie jeszcze się skuszę na takie z Ardell :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę Wow ;o Ja doczepiane rzęsy tak naprawdę miałam kilka razy w życiu, gdyż robiłam makijaż u kosmetyczki na jakieś okoliczności typu wesele, studniówka itd. Ale zawsze byłam podekscytowana bo moim marzeniem jest mieć takie rzęski bo niestety mam króciutkie. Sama nie umiem sobie zaaplikować ale może z tymi sobie poradzę :P Obserwuję również ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńW WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY POST :)
DREAMSSTATION- KLIK
MOGĘ PROSIĆ O JEDEN KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJĘ :)
KLIK
Sztuczne rzęsy to wybawienie dla wszystkich kobiet xd można zaoszczędzić trochę czasu i pospać rano dłużej :D
OdpowiedzUsuńAle ja preferuje rzęsy 1x1 wyglądają naturalniej :)
Bardzo ładnie się prezentują :-). Ja raczej nie skuszę się :-)
OdpowiedzUsuńEfekt na pewno nie na co dzień, ale wyglądają pięknie. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak w tym wyglądałby facet? :)
OdpowiedzUsuńGotowy żeby sprawdzić? :D
UsuńJa nie jestem przekonana jednak do takich rzęs- swoje mam moim zdaniem wystarczająco ładne i długie i źle bym się czuła w takich.
OdpowiedzUsuńArdell to jedne z moich ulubionych rzęsek :) Ślicznie wyglądają na oku :)
OdpowiedzUsuńWyglądają rzeczywiście rewelacyjnie:D
OdpowiedzUsuńNo piękny efekt :) ja to do sztucznych rzęs podchodzę jak pies do jeża :D i chciałabym i boję się :)
OdpowiedzUsuń