poniedziałek, 23 lipca 2018

"O nieeee, komary mnie gryzą" || Ziaja • Antybzzz... Żel łagodzący po ukąszeniach komarów

Komary to utrapienie w lecie. Gdy tylko powoli zaczyna zapadać wieczór nagle lata za nami stado krwiożerczych mini wampirków. Nie przed każdym da się radę uciec, nie zawsze spraye przeciw komarom działają idealnie, a gdy już taki komarek ukąsi to zaczyna się...drapanko.

"Delikatny żel Ziaja antybzzz… polecany jest do łagodzenia podrażnień skóry po ukąszeniach komarów.
Bez zapachu, barwników i alkoholu:
• Łagodzi powierzchniowe podrażnienia skóry.
• Redukuje zaczerwienienie i pieczenie.
• Działa kojąco na naskórek.
• Przyspiesza procesy regeneracji skóry.
Produkt przetestowany przez dzieci powyżej 3 roku życia pod kontrolą lekarzy pediatrów i dermatologów.
Skład: Aqua (Water), Panthenol, Glycerin, Laminaria Ochroleuca Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Allantoin, Carbomer, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Hydroxide."




Kupiłam ten żel (wtedy, przy okazji, zainwestowałam także w Raida, którego włącza się na noc do prądu), gdy moje nogi wyglądały jak pole popisowe komarów. Raz odkryłam nogi na noc i miałam dosłownie zrobiony taki łuk na łydce z siedmiu albo ośmiu ukąszeń komarów. Swędziało okropnie, a ja nie mogłam się powstrzymać od drapania.
Żel znajduje się w małej tubce. Dzięki swojemu rozmiarowi bez problemu można go wrzucić do torebki, torby, plecaka, a nawet do kieszeni, jeśli mamy duże :P Długi dziubek idealnie się sprawdza podczas nakładania żelu na skórę. Łatwo jest po prostu wtedy trafić prosto na ukąszenie, nie trzeba nakładać najpierw na palec, a potem na ukąszenie oraz łatwiej się kontroluje ilość wyciskanego żelu.



Konsystencja typowo żelowa. Nie za rzadka, nie za gęsta, lecz w sam raz. Żel jest bezbarwny, więc nie pozostawia śladu na skórze. Ma lekki zapach, który nie jest wyczuwalny podczas stosowania. Ja używałam go tak, że smarowałam raz, potem kolejny raz jak tylko się wchłonęło i potem jeszcze kolejny po jakichś 20-30 min. Zazwyczaj przy drugim smarowaniu te większe ugryzienia przestawały swędzieć. Potem co jakiś czas smarowałam dla podtrzymania efektu oraz dla złagodzenia podrażnienia.



Szczerze mogę polecić ten żel osobom, które mają problem z ukąszeniami. Wcześniej sama myślałam, że przecież takie żele to pic na wodę i jakoś sama zniosę to swędzenie jednak teraz nie umiem się obejść bez tego żelu. Hamuje swędzenie, dzięki niemu ugryzienia szybciej znikają. Te mniej podrażnione przez drapanie były już prawie niewidoczne na następny dzień, a te większe zniknęły dzień później. Co prawda smarowałam ugryzienia kilka razy dziennie, ale się opłacało. Smarowanie nie zajmuje dużo czasu, kilka sekund, a żel się szybko wchłania. Cena tego cudownego żelu to 7 zł, a jest bardzo wydajny. Mimo że to tylko 30 ml to starczy na długo.

Czego Wy używacie na komary? Też Was ciągle gryzą czy macie z nimi spokój?


Facebook KLIKInstagram KLIKTwitter KLIKDressCloud KLIK

6 komentarzy:

  1. Czytałam dzisiaj o tym produkcie w którejś gazecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O chyba musze sie zaopatrzec w ten zel, komary to moja zmora, a po lecie moje nogi wygladaja jak po wojnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze chciałam go przetestować. Teraz wiem że warto.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie gryzie zawsze i wszystko ;D Chyba przez to przyzwyczaiłam się do tego i dałam sobie spokój z jakimikolwiek żelami. Większość z nich ma lepką konsystencję i śmierdzi niemiłosiernie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tym produkcie ale chętnie się w niego zaopatrzę, wiecznie jestem pogryziona :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam, że Ziaja ma taki produkt w ofercie. Fajnie że się sprawdza, chętnie kupię, u nas takie specyfiki, to " chodowy towar " :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger