czwartek, 10 sierpnia 2017

Bionigree • Odżywka nawilżająca do skóry głowy i włosów, z ekstraktem z czarnej porzeczki

Dziś mam dla Was odżywkę do skóry głowy. Jeśli pamiętacie miałam okazję także używać serum do skóry głowy i całkiem nieźle się spisało, ale czy odżywka też? Zapraszam dalej :)



"Odżywka nawilżająca BIONIGREE BASIC_03 to trzeci kosmetyk trychologiczny linii BASIC (podstawowej linii kosmetyków naturalnych do pielęgnacji skóry głowy i włosów marki BIONIGREE). Ma działanie odżywcze, odbudowujące i intensywnie nawilżające skórę głowy i włosy. To specjalistyczny produkt kosmetyczny do użytku profilaktycznego i wspomagającego leczenie poważnych dolegliwości skóry głowy i włosów." Więcej możecie poczytać tu: KLIK



Zacznijmy od opakowania. Nie wiem co jest z tym dozownikiem nie tak, ale przy pierwszym użyciu musiałam odkręcić całkowicie dozownik i nakrętkę i po trochu nabierałam na palce i na skórę głowy. Dozownik się zaciął i w żadnej pozycji nie chciał działać. Tutaj nie ma żadnego takiego charakterystycznego pstryknięcia, które świadczy o tym, czy dozownik jest otwarty i zamknięty. Wszystko tak gładko chodzi, że nie jesteśmy w stanie tego poznać.
Potem gdy tak postał kilka godzin, naciskam a on działa. Mimo że dozownik był w takiej samej pozycji jak zostawiłam go kilka godzin wcześniej i wtedy nie działał, a potem nagle zaczął. Tak czy siak, nakładanie odżywki palcami na skórę głowy jest mało wydajne. Przy takim nakładaniu większość i tak zostaje na włosach i nie dociera do skóry głowy. Dlatego ja jestem za tym, żeby do odżywki także była pipeta. Jest ona lejąca, więc nie byłoby z tym żadnego problemu. Ja dla świętego spokoju i lepszego dotarcia do skóry głowy używałam pipety. Było mi po prostu wygodniej niż zabawa z dozownikiem.



Używałam odżywki zgodnie z przeznaczeniem. Najpierw serum, potem myjemy głowę szamponem i odżywka. Trzeba pozostawić ja na minimum 15 min, ale z tym nie ma żadnego problemu, jeśli nakładasz na włosy inną odżywkę i, i tak czekasz, aż się trochę wchłonie. Nakładanie pipetą idzie szybko i sprawnie.
Zapach ani mi się podoba, ani nie podoba. Kojarzy mi się trochę z zapachem u fryzjera, czyli wymieszany zapach kosmetyków z lekkim zapachem spalonych włosów :P Ale po nałożeniu na włosy nie czujemy go, a po zmyciu jest także niewyczuwalny.



Początkowo nie zauważałam żadnych efektów. Jednak z czasem zaczęłam zauważać zmiany. Zauważyłam to, że moje włosy o wiele mniej się elektryzują. Dla osób z prostownicą bez jonizacji to jest ogromny sukces. Oczywiście nie wiem jakby było z elektryzowaniem się włosów po użyciu suszarki, ponieważ ja jej nie używam. Daje włosom wysuszyć się samodzielnie. Dodatkowo o wiele mniej włosów wypada z mojej głowy. Najbardziej jest to zauważalne przy myciu, gdy często niestety miałam tak, że była garść włosów. Teraz ta ilość zmniejszyła się o minimum połowę. Z tego jestem ogromnie zadowolona. Odżywka ma także odbudować i nawilżyć zniszczoną zabiegami i nieprawidłową pielęgnacją strukturę skóry głowy, ale no jednak to jest trudno zauważyć, bo jednak cała skóra głowy jest pod włosami i trudno zauważyć na niej jakiekolwiek zmiany. Jednak wnioskując z tego, że cebulki moich włosów zostały wzmocnione, to musi się coś dobrego dziać na skórze głowy.

Opinie o serum znajdziecie TUTAJ


BIONIGREE

Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
Twitter KLIK
DressCloud KLIK

Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów/stron w komentarzach. Dziękuję!



PS. Tak wiem, że na zdjęciach jest borówka, a nie czarna porzeczka :P

12 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze produktów z tej firmy, ale mnie ciekawi jakby się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy 😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ogromnie ciekawa ich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałanm juz na wielu blogach, jestem ciekawa czy u mnie by sie dobrze sprawdziła :3

    OdpowiedzUsuń
  5. całkiem ciekawy produkt, moim też by się jakieś wzmocnienie przydało ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie kojarzę tej firmy, ale brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawią mnie ich produkty, najbardziej oczywiście słynne serum, ale odżywkę też bym chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawią mnie kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja w planach mam zakup serum do skóry głowy ale ta odżywka też ciekawie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam serum do głowy z tej marki , innych produktów jeszcze nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiele dobrego słyszałam o tej marce, a właśnie poszukuje odżywki do włosów. Dzięki za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger