Dziś mam dla Was suplement diety, który pomoże Wam zadbać o stawy, które jednak są niezwykle ważne w organizmie człowieka.
Kolagen Typu II występuje w chrząstce stawowej, stanowiąc 70% jej masy. Zapewnia wytrzymałość, amortyzację i elastyczność w stawach.
SKŁAD (1 KAPSUŁKA)
Biocell kolagen, zawierający:
hydrolizowany kolagen typu II 500 mg
siarczan chondroityny 300 mg
kwas hialuronowy 100 mg
inne proteoglikany 50 mg
witamina C 40 mg (50% RWS)
Z kolanami mam problem odkąd miałam zbyt ambitną nauczycielkę w-fu. Skończyło się na kontuzji jednego kolana, potem doszło jeszcze drugie. Do dziś pamiętam jak mój ortopeda powiedział mi, że nigdy nie będę sportsmenką, bo moje kolana tego nie wytrzymają. Tak jak moja mama i tak jak moja babcia mam bardzo słabe stawy, które niestety często bolą. Muszę wspomagać się suplementami diety, aby trochę im pomóc.
Flexus to suplement diety zawierający Kolagen typu II oraz witaminę C. Witamina C pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania chrząstki stawowej. Te kapsułki mają nam pomóc zadbać o nasze stawy, o naszą chrząstkę, o naszą maź stawową.
Kapsułki są dość spore. Mają prawie 2,5 cm. Dziennie należy wziąć dwie kapsułki. Dla mnie akurat to nie jest problem, ponieważ ja dam radę połknąć każdą kapsułkę i tabletkę. Dla osób, które nie przepadają za kapsułkami są także shoty (w takich mini buteleczkach po 10ml) oraz zastrzyki. Na stronie http://www.flexusnastawy.pl/ jak zjedziemy na dół to można zrobić test i sprawdzić, który produkt będzie dla nas najlepszy. W moim przypadku i tak zostały wybrane kapsułki.
Jestem po 3 miesięcznej kuracji Flexusem. Miałam okazję dostać 3 duopacki, czyli jeden starczył mi na miesiąc (w jednym normalnym opakowaniu jest 30 tabletek). Udało mi się zadbać o systematyczność. Jednym z moich problemów w kolanach jest to, że mam za mało mazi stawowej. Między innymi dlatego bolą mnie kolana. Przy regularnym stosowaniu tego suplementu z czasem zauważyłam, że rzadziej bolą mnie kolana. Oczywiście nie przestały całkowicie boleć, ale jednak zauważyłam sporą zmianę. Skoro rzadziej bolą to znaczy, że coś się polepszyło w moich stawach, że stały się trochę bardziej wytrzymałe niż wcześniej i jestem z tego ogromnie zadowolona, bo to spory postęp.
Zapraszam do polubienia:
Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów/stron w komentarzach. Dziękuję!
Nie stosuję żadnych suplementów. Tego też nie znam.
OdpowiedzUsuńPomyślę nad kupnem dla babci! Przydałaby się jej taka suplementacja :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam potrzeby stosoać takich suplementów. Dobrze, że po 3 miesiącach widać poprawę. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuń