Poczuj zapach lata w nowej limitowanej edycji jedwabistych musów do mycia ciała NIVEA Care Shower Silk mousse o zapachu Cytryny i Moringi. Pielęgnuje skórę dzięki ekstraktom z naturalnego jedwabiu, pozostawiając ją miękką i gładką. Dzięki formule lekkiego piankowego musu pozwala na przyjemną pielęgnację i wystarcza na 2 razy dłużej niż tradycyjne produkty.
Skład: Aqua, Isobutane, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Propane, Hydrolyzed Silk, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Citric Acid, Butane, Xanthan Gum, PEG-14 M, Sodium Benzoate, Linalool, Geraniol, Citronellol, Benzyl Alcohol, Parfum.
Opakowanie musu jak najbardziej na tak. Kolorystyka nie przesadzona, ale przyciągająca swoją delikatnością wzrok. Opakowanie podobne do dezodorantu, jednak dozownik jest trochę inny. Dzięki takiej konstrukcji łatwo jest wydobyć mus, nawet gdy ma się mokre ręce. Konsystencja musu to pianka. Ma przepiękny zapach. Taki uspokajający, kojący, choć fakt, że trochę słodki, dla niektórych może być wręcz za słodki.
Przyjemna konsystencja pianki umila jego używanie. Wystarczy niewiele, żeby mus ładnie rozprowadzić po danej części ciała. Jest bardzo delikatny przez co można się poczuć jakby się myło lekką chmurką. To jeden z największych plusów tego musu.
Z takimi dozownikami możecie się spotkać. Ja jak na razie używałam tylko tego po prawej. Lewy czeka na otwarcie. |
Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów/stron w komentarzach. Dziękuję!
Zapraszam na rozdanie :) |
Zapraszam na konkurs ;) |
Polubiłam ten mus :)
OdpowiedzUsuńJa go po prostu uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńTen mus zakupię ponownie będzie takim wspomnieniem lata na jesień:)
OdpowiedzUsuńWiele o nim słyszałam i muszę go wreszcie kupić ;)
OdpowiedzUsuńA ja go polubiłam i muszę przyznać, że jest niesamowicie wydajny :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno go wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńJa z kolei poluję na najnowszy balsam z Nivea ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie ciekawi ten mus :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten mus <3 Mysle, ze jeszcze do niego wóce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te musy! U mnie także wpis poświęcony recenzji tych oto produktów NIVEA <3
OdpowiedzUsuń- Zapraszam do mnie, dziś wyjątkowo dwa niesamowite wpisy..
https://theloveanea.blogspot.com/
Buziaczki, loveanea ;*
Muszę koniecznie kupić i wypróbować. Kusi mnie ta pianka ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka forma kosmetyku do mycia ciała, ale niestety te musy z Nivea mnie nie zachwyciły, lepsza jest pianka z Balea :)
OdpowiedzUsuń