Jakiś czas temu kupiłam dwie odżywki Aussie w Rossmannie, 2 w cenie 1. Była to dla mnie taka rzadko spotykana firma, więc chciałam ją przetestować. Mówię od razu, że miałam co do niej ogromne wymagania. Na pierwszy ogień poszła odżywka do włosów długich.
Na opakowaniu:
Odważ się, stań się wybawcą dla swych włosów. Formuła z ekstraktem z australijskiego eukaliptusa i olejkiem z awokado pomaga dogłębnie nawilżyć, zregenerować i odżywiać Twoje długie włosy.
MIŁOSNY ELIKSIR DLA DŁUGICH WŁOSÓW.
Nanieś na umyte, wilgotne włosy. Wmasuj, pozostaw na 1-3 minuty, następnie spłucz.
Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Behenamidopropyl Dimethylamine, Bis-Aminopropyl Dimethicone, Glutamic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Propylene Glycol, EDTA, Citric Acid, Sodium Chloride, Limonene, Linalool, Eucalyptus Globulus Leaf Extract, Magnesium Nitrate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Persea Gratissima Oil, Hexyl Cinnamal, Methylparaben, Phenoxyethanol, Methylchloroisothiazolinone, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Ascorbic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Sulfite.
Odżywka znajduje się w dość twardym, plastikowym opakowaniu. Nie ma żadnej zakrętki, ani zamknięcia, jest po prostu wyciskana. Nawet jak stoi do dołu otworem nie wylatuje (a tego najbardziej się obawiałam), ale jest niepraktyczne bo nie wyobrażam sobie wpakować jej do torby/walizki podczas wyjazdu, bo trochę ścisku i zaczyna nam się wylewać na wszystko.
Powiem tak: po dość krótkim stosowaniu, czyli około 2 tygodnie nie widzi się praktycznie żadnych efektów. Byłam wtedy nią okropnie zawiedziona, bo liczyłam dosłownie na cudowne, miękkie włosy, ale po tym czasie zaczęłam zauważać zmiany. Włosy stały się bardziej odżywione i nabrały blasku. Z czasem na prawdę radzi sobie coraz lepiej, ale trzeba przed nią używać dobrze oczyszczającego szamponu, bo w innym wypadku już po jednym dniu włosy wyglądają na tłuste. Szczerze to moje włosy raz ją lubią, a raz nie. Czasem ładnie je dociąży, a innym razem mam totalne siano z końcówek.
Myślę, że jest takim średniakiem, ale że nie wyniosła mnie nie wiadomo ile, to nie żałuję wydanych pieniędzy. Możliwe, że bardzo dobrze sprawdziłaby się przy włosach bardzo suchych, bo z nawilżeniem radzi sobie bardzo dobrze.
Odżywka ma przepiękny zapach (tak jak wszystkie produkty Aussie), który nie utrzymuje się niestety długo na włosach.
Moja ocena: 6/10
Witaj.
OdpowiedzUsuńObserwacja na FB - nie jest obowiązkowa - pozdrawiam :)
Mi bez odzywek włosy się przetłuszczają, więc to chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na tą odżywkę, ale po Twojej recenzji jednak skupię wzrok na czymś innym. Buziak Kochana :*
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, a tym bardziej tej odżywki :-) może w przyszłości ją wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńTyle już słyszałam o produktach z tej firmy a żadnego jeszcze nie miałam. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
kosmetykiani.pl
nie miałam nic z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś bardzo dobrą recenzje tej odżywki ale jak widać każde włosy są inne i działanie też :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetykow tej marki, kilka razy chciałam cos kupic ale zawsze ostatecznie brałam cos innego.
OdpowiedzUsuńZnam tą firmę tylko z recenzji, nie miałam przyjemności nic używać z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńKiepsko, ze jej dzialanie raz jest dobre, innym razem gorsze ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy. Szkoda, że ta odżywka nie sprawdziła się do końca. Takich średniaczków jest sporo w niższej cenie, więc raczej się nie zdecyduję na ten konkretny produkt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie znamy tej odżywki ale dobrze sie zapowiada :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam ale muszę przyznać,że mimo wszystko kuszą mnie.
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńLubię te 3 minutowe odżywki :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam i po Twojej recenzji raczej się nie skuszę :) Opakowanie faktycznie na pozór praktyczne w codziennym użytkowaniu, ale w podróży na pewno się nie sprawdzi. Bałaby, się o resztę swoich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJest fajna raz na jakiś czas, ale niestety ma słaby skład ;<
OdpowiedzUsuńJak do tej pory nie używałam żadnego produktu tej firmy.
OdpowiedzUsuńRaz dwa i do zmycia. Lubię takie ekspresowe odżywki.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z Aussie. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej przeróżne opinie, sama muszę się skusić i przetestować na sobie :)
OdpowiedzUsuńmoże i ja sie skuszę na ta odżywkę :)
OdpowiedzUsuńnie uzywalam :)
OdpowiedzUsuńOdżywka zawsze się przyda:D
OdpowiedzUsuńZapraszam:)
http://grlfashion.blogspot.com
Jeszcze jej nie wypróbowałam:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów z Aussie, chyba muszę nadrobić te braki :)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam, jest mega wydajna i ładnie pachnie, ale efektu wow nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńOpakowanie na pewno na minus :/. Ja bym chyba jednak nie wzięła.
OdpowiedzUsuń