Naturalny bez zapachu || Urtekram • Szampon neutralny do włosów normalnych BIO

Gdy zobaczyłam tę wielką butlę szamponu na https://triny.pl/, od razu wiedziałam, że będzie mój. Szukałam szamponu, który oczyści włosy i nie będzie ich wysuszał. Pogoda jest teraz mało przyjazna i moje włosy zawsze źle znoszą niskie temperatury i wietrzysko, więc kupiłam go w idealnym momencie :D

"Delikatnie oczyszcza włosy z codziennych zabrudzeń i nie podrażnia skóry głowy. Nie zawiera substancji zapachowych.
Naturalny szampon do włosów na bazie ekologicznych i naturalnych składników może być stosowany do pielęgnacji każdego rodzaju włosów i wrażliwej skóry głowy. Brak substancji zapachowych czyni szampon wyjątkowo łagodnym i delikatnym, nie podrażnia skóry głowy, nie powoduje jej swędzenia i pieczenia. Dodatek aloesu i roślinnej gliceryny sprawia, że szampon nawilża i zmiękcza włosy, dba o ich ładny wygląd, regeneruje i chroni przed działaniem czynników zewnętrznych.
Skład: Aqua, sodium coco-sulfate, aloe vera barbadensis leaf extract*, glycerin**, lauryl glucoside, coco-glucoside, sodium chloride, glyceryl caprylate, glyceryl oleate, sodium cocoyl glutamate, polyglyceryl-4 caprate, glyceryl undecylenate, citric acid, tocopherol, beta-sitosterol, squalene.
* = ingredient from Organic Farming, 
** = made using organic ingredients."

Uwielbiam wielkie opakowania szamponów i odżywek. Oczywiście jestem zdania, że opakowania odżywek powinny być dwa razy większe niż opakowania szamponów, ale to nie temat na dziś. Dzisiaj zajmujemy się szamponem. Przyciągnęło mnie to, że szampon ma być neutralny. Uznałam, że pewnie nie zrobi krzywdy moim włosom, bo skład ma całkiem fajny. Wielu osobom spodoba się to, że jest to szampon 100% naturalny. Taki akurat dość trudno znaleźć w jakiejś przyjaznej cenie.

Aby otworzyć szampon wystarczy nacisnąć 'klikaczek' i gotowe. Trzeba użyć do tego trochę siły, więc jeśli ewentualnie szampon nam spadnie, albo jakoś mocno zgnieciemy opakowanie to i tak się sam nie otworzy. Opakowanie jest poręczne, nawet gdy ma się mokre dłonie to się nie wyślizguje.
Ma lekki zapach, który czuć jedynie po odkręcaniu opakowania, podczas wylewania go na rękę nie jest on wyczuwalny. Konsystencja odpowiednio gęsta. Po nałożeniu na włosy całkiem dobrze się pieni, jeśli jest za mało piany wystarczy trochę zmoczyć ręce i dalej spieniać szampon na włosach i od razu jest jej więcej.

Podczas zmywania włosy były lekko tępe, ale tak mam przy części szamponów. Przypominam, że myje włosy metodą OMO (odżywka mycie odżywka), dla ich wzmocnienia. Dobrze sobie radzi ze zmywaniem olejów. Nie jest to szampon słaby, oceniłabym go na średni, zmierzający ku mocnemu. Jest tak przez SCS w składzie, który mimo wielu opinii, nie jest tak mocny, jak SLS. Naczytałam się o tym naprawdę wiele (jak i o samym wytwarzaniu tych substancji). Śmiało mogę stwierdzić, że SCS jest słabszy, a powiązany z glukozydem kokosowym nie powinien podrażniać (oczywiście jest on w składzie).
Efekty po szamponie? Włosy odbite od nasady. Nie przyspiesza przetłuszczania się włosów. Nie podrażnił mojej skóry głowy. Włosy były lekko spuszone, ale nie napuszone, więc był to ładny delikatny efekt, bez ulizania :D Będę go zużywać do końca z ogromną chęcią, bo podoba mnie się jego działanie.
Ten szampon jak i inne szampony tej marki możecie zobaczyć tu: KLIK

Szampon zamówiłam na https://triny.pl/. Przesyłka jak zwykle była szybko u mnie. W środku paczki znajdowała się także jak zwykle przepyszna krówka, próbka oraz naklejka :D
W asortymencie Triny znajdziecie naturalne oraz organiczne kosmetyki, a także akcesoria jak pędzle, kosmetyczki itd. Można tam znaleźć także dobre smakołyki. Z nowości widziałam produkty Holika Holika, Polnego Warkocza oraz Zielonego Laboratorium. :D 

Lubicie szampony naturalne czy wolicie te drogeryjne? Mocno czy lekko oczyszczające? 

Facebook KLIK, Instagram KLIK, Twitter KLIK, DressCloud KLIK