Dziś post pisany niestety na szybko, bo niestety czasem na wszystko co się lubi braknie czasu.
Z tego co pamiętam to dostałam tę maskę w prezencie. Przez jakiś czas została zastąpiona innymi produktami, które chciałam sprawdzić ale znów do niej wróciłam.
Myślę, że została ona wybrana dla mnie ze względu na pomoc w rozdwajaniu się końcówek co jest u mnie ogromnym problemem przez prostowanie włosów. Maseczka jest przeznaczona do włosów zniszczonych i osłabionych.
Na opakowaniu:
Wyjątkowa, bogata maseczka zapewniająca intensywne odżywanie regeneruje zniszczone wlosy i przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek do 95%
Odbudowa włosów w 1 minutę - z olejkiem omega
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Myrisate, Behentrimoniu, Chloride, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Hydrolized Pearl, Plukentia Valubilis Seed Oil, Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Maris Sal, Stearamidopropyl Dimethylamine, Cetyl Palmitate, Dimethicone, Cirtic Acid, Perfum, Phenoxyethanol, Isopropyl Alcohol, Methylparaben, Cetrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Glycerin, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene, Benzyl Salicylate
Obietnice od producenta są dość spore, w końcu mamy się pozbyć rozdwajania końcówek. Szczerze to nawet nie zauważyłam polepszenia pod tym względem, ale i tak uwielbiam tą maskę.
Doskonale nawilża i wygładza włosy. Nadaje im piękny zapach który zostaje na długo po zmyciu. Jestem bardzo zadowolona z tego produkty, bardzo dobrze działa na moje włosy.
Czasem nakładałam tą maskę na jeszcze nie umyte włosy, na około godzinkę a potem normalnie myłam głowę szamponem oraz odżywką. Zapach i tak się utrzymywał na włosach, które były miękkie i delikatne. Lecz niestety produkt szybko się kończy jeśli się go używa jeszcze przed myciem, szczególnie przy regularnym stosowaniu. Na suche włosy jednak trzeba nałożyć trochę więcej produktu niż na mokre, więc produkt trzeba kupować co około 3 tygodnie, czyli na około 3 miesiące wydajemy prawie 100zł na samą maskę do włosów, a przecież jeszcze trzeba kupować szampony, odżywki itp, więc sama nie wiem czy inwestowanie w ten produkt się opłaca, to już bardziej kwestia indywidualna.
Wiadomo, że czasem trudno trafić u kogoś z prezentem ale dla mnie to było strzał w dziesiątkę i myślę, że sama nie skusiłabym się na zakup pierwszego opakowania, więc cieszę się że to dostałam.
Co do składu myślę, że nie jest jakoś bardzo zły i mnie na szczęście nic nie uczuliło.
Co do składu myślę, że nie jest jakoś bardzo zły i mnie na szczęście nic nie uczuliło.
Moja ocena: 8.5/10
Używałyście czegoś z tej serii? Może macie jakieś bardzo dobre maski do polecenia?
Fajnie ze zostawia delikatne włosy tylko szkoda ze nie sprawdza sie przy rozdwajaniu bo tez mam z tym problem.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Ja ostatnio kupiłam Kallosy, które są ogromne, więc nie mam jak jej przetestować, a zaciekawiłaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem każda maska ma takie samo działanie :-)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale sporo osób ją chwali :)
OdpowiedzUsuńTej maski zupelnie nie znam, ale zastanawiam sie nad Kallosem Omega :)
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie że dużo osób ją chwali :) mnie kusi któraś z masek z Kallosa :))
OdpowiedzUsuńnie miałam tej maski-może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńTej maski nie znam,ale bardzo lubię olejową kurację z isany tania i naprawdę świetnie działa :)
OdpowiedzUsuńRównież nie znam, ale zdecydowałabym się raczej na Kallosa.
OdpowiedzUsuńNie używałam kosemtyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńNowy post! :) Official Patty
Nie miałam tej maski, ostatnio zakupiłam za 1zł w SP inną maskę tej firmy, ale jeszcze czeka na testy ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się u Ciebie sprawdziła :)
Brzmi zachęcająco, ale ta mała wydajność trochę mnie odrzuca :)
OdpowiedzUsuńNie miałyśmy nigdy ale faja ta maseczka. Ciekawe jak sprawdziłaby się na naszych włosach :)
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę z tej marki i jakoś niee, nigdy więcej nic od nich nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam, na długie włosy trzeba zużyć butelkę odżywki na raz, fatalna sprawa ;( ale chętnie bym wypróbowała, uwielbiam nowości do włosów ;)
OdpowiedzUsuńTej maski nie znam, ale ogólnie produkty Schwarzkopfa bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jej jeszcze. Obecnie używam z Mila - mleczna. :)
OdpowiedzUsuńtej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
ja rowniez jej nie mialam, ale warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńPóki co mam duże zapasy ale może kiedyś ja kupię :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te maseczki:)))
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze, ale widziałam już że u kilku osób zbiera pozytywne recenzje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńmiałam szampon i odżywkę z tej linii, średnio dawały radę...
OdpowiedzUsuńnigdy nie zwróciłam na nią uwagi.. może dlatego, że kallos jest nie do zużycia :D
OdpowiedzUsuńtez mialam problem z koncowkami :3 ale mam jeszcze dużo chyba poł kilo maski do wlosow :D
OdpowiedzUsuńChodzę wokół niej już od dłuższego czasu. :P Używam masek raczej na mokro, więc może u mnie nie byłaby tak niewydajna ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy mi w oko nie wpadła, a może być ciekawa :))
OdpowiedzUsuńja coś tej firmy do kudłów nie lubię..
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, będę musiała poszukać :)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon i odżywkę z tej serii, i jakoś nie przypadły mi do gustu pod względem zapachu. Maska ciekawa, ale chyba pozostanę przy Biovaxie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam szampony z tej serii i nie polubiłam, do maski mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńO proszę, nigdy nie miałam takiej maski. Zachęcasz, zachęcasz ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńHmm, właśnie ostatnio myślałam nad czymś, co pomogłoby przy rozdwajających się końcówkach. W zasadzie od ostatniego podcięcia jest lepiej, ale ten problem niestety pojawia się u mnie co jakiś czas.
OdpowiedzUsuńTeż mam problem z końcówkami, więc na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńaldehydd.blogspot.com/2015/08/wishlist.html - JEŚLI MASZ CZAS, TO MOGŁABYŚ POKLIKAĆ W LINKI U MNIE? TO DLA MNIE NAPRAWDĘ WAŻNE. Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJĘ.
Wygładza włosy i ma piękny zapach - to mnie przekonuje :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że maska się sprawdziła :). Ja jej nie miałam, ale wydajność faktycznie trochę odstrasza ;).
OdpowiedzUsuńJa mam ulubioną maskę do wlosów z Kallosa Milk <3
OdpowiedzUsuńZ tą nie miałam styczności, byc może kiedyś jej wypróbuję :)
Nieraz na nią spoglądałam, ale jeszcze nie miałam do czynienia:)
OdpowiedzUsuńTrzeba by kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii szampon i balsam do włosów i jak dotąd sprawdzają się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuń:*
Używałam z tej serii balsamu upiększającego BB, świetne działanie, wysoka wydajność, polecam :) nie widziałam, że mają też maski :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii. Fajnie, że miałaś okazję ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale widzę że warto wypróbować :))
OdpowiedzUsuńWysoka ocena :-) będę szukala jej na promocji :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski :/
OdpowiedzUsuńMogę polecić serie Timotei precious oils :)
OdpowiedzUsuń