poniedziałek, 22 sierpnia 2016

AllePaznokcie • Profesjonalny piaskowy lakier do paznokci, jasny kremowy 07

Ahh lakiery. W tych czasach mamy do wyboru przeróżne. Do wyboru, do koloru. Możemy robić różne wzorki itd. ale najpierw musimy trafić na lakiery, które spełniają nasze oczekiwania. Ostatnio bardzo chwaliłam czarny lakier piaskowy, ale czy ten też przypadł mi do gustu?
Lakiery piaskowe to matowe lakiery, które dzięki małym drobinkom dają po wyschnięciu niesamowity efekt piaskowej struktury.
Idealnie kryje płytkę tworząc długotrwałą strukturę imitującą cukrową posypkę. Niepowtarzalny pigment gwarantuje piękny, wyrazisty kolor. Unikalna, płaska budowa pędzelka sprawia, że lakier bez problemu rozprowadza się na całej płytce paznokcia za jednym pociągnięciem.
Nie należy używać bazy pod lakier oraz top coat.
Jak tak na niego patrzeć to wygląda tak niewinnie. Taki ładny delikatny kolor, a tak na prawdę dla mnie to było zło wcielone. Chwyciłam po niego zachęcona czarnym lakierem piaskowym, którego opinie możecie znaleźć w którymś poprzednim poście. Myślałam, że będzie tak samo idealny, a tu niespodzianka.


Zacznę od tego, że nie można pod ten lakier nałożyć lakieru bazowego. Czyli wszystko co przynajmniej w jakiś sposób uratowałoby jego krycie właśnie zostaje w jednym momencie skreślone. Jedna warstwa nic prawie nie daje. Druga tak samo, trzecia może już odrobinkę, a na zdjęciach macie pokazane 4 warstwy lakieru...4 WARSTWY...gdzie i tak nie ma za dobrego krycia.
Przy 4 warstwach nawet te drobinki piaskowe zaczęły się wtapiać w dolne warstwy tak, że praktycznie nie było ich widać. Myślę, że kobiety które zostawiały kiedykolwiek do wyschnięcia 4 warstwy lakieru dobrze wiedzą ile to trwa. Nieskończenie długo. Więc moja irytacja wygrała i użyłam top coat. Co prawda nie widać wtedy już żadnych drobinek, ale lakier wreszcie wysechł, a ja byłam szczęśliwa, więc uważam, że to dobra decyzja.
Wygląd tych 4 warstw na prawdę bardzo nie zachęcał. Lakier był dosłownie powyginany, jakieś pagórki itd, zaciągnięcia, ale że byłam zalatana to go zostawiłam. Miałam go na paznokciach 3 dni (nie musiałam za bardzo wychodzić z domu i nie był to dla mnie jakiś większy problem). Faktycznie z top coatem dał radę, ale jednak jego wygląd jest całkowicie na minusie.
Myślę, że jakby nałożyć pod niego biały lakier bazowy to możliwe, że efekt byłby bardzo zadowalający, a jak na razie wszystko jest po prostu na minus. Jeszcze jego wydajność nie jest za dobra. Na jedno malowanie paznokci zeszło 1/5 lakieru.
Na zdjęciach nie widać efektu piaskowego przez nałożenie top coatu.
Podsumowując byłby to lakier o bardzo fajnym kolorze i efekcie piasku gdyby miał dobre krycie. 
Moja ocena: 0.5/10
Myślę, że to jeszcze lepiej pokaże Wam dlaczego nie przepadam za tym lakierem.


Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
DressCloud KLIK

16 komentarzy:

  1. Chryste Panie! Faktycznie okropieństwo. Ogólnie nie lubię piaskowych lakierów ale to naprawdę jest brzydki efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to raczej go nie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie przepadam za lakierami piaskowymi ale firme allepaznokcie uwielbiam :)
    karolajn-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Fuuuuj. Marszczy się jak.. nie powiem co ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW! Ten kolorek nas zwalił z nóg! :3 Jest prześliczny ^^ O lakierach piaskowych słyszymy pierwszy raz :D Hehe ^^ Buziaki kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiepsko to wygląda. Ale masz długie pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przemawia do mnie ten lakier, raczej nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  8. kolor ma ładny ale to jaki efekt daje i jego całokształt skreśla go do samego zera i sama bym dała taką ocenę ale tylko i wyłącznie za jego kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to 0.5 jest tylko i wyłącznie za piękny kolorek.

      Usuń
  9. Oj, bubelek jak się patrzy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam z tej serii tylko inny kolor, i wszystko było z nim w porządku :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieładnie to wygląda ;/Szkoda, bo kolor zapowiadał się ciekawie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger