piątek, 30 grudnia 2016

PharmoVit • Błonnik jabłkowy mikronizowany

Na pewno wszyscy słyszeliście o błonniku. Można go kupić w proszku lub w tabletkach. Dopiero jakiś czas temu, że można go także nabyć w różnych wariantach. Jest jabłkowy, aroniowy, orkiszowy i jeszcze wiele innych rodzajów. W moje łapki wpadł błonnik jabłkowy.
Ekologiczna mikronizowana łuska gryki (120 g). Zawarty w łusce gryki błonnik (86%) wywiera korzystny wpływ na regulację czynności przewodu pokarmowego. Łuska gryczana wspiera prawidłowe funkcjonowanie żołądka i jelit. Ma ona właściwości prebiotyczne, wspiera rozwój korzystnej flory bakteryjnej w jelicie grubym. Ze względu na swoje właściwości (pęcznienie) ułatwia proces odchudzania, zmniejszając uczucie głodu. Wzbogaca smak i aromat zup, sosów i innych potraw.

Mikronizacja – innowacyjny proces, który zwiększa siłę działania. Mikronizacja polega na zmniejszaniu wielkości cząsteczek do średnicy rzędu mikrometrów. Dzięki rozbiciu na tak małe cząstki zyskuje się o wiele większą powierzchnię czynną czyli taką, która umożliwia skuteczne działanie. Dzięki mikronizacji, rozdrobniona substancja ma wyższą biodostępność i biorównoważność.
Dlaczego warto stosować mikronizowane Bio Błonniki Pharmovit? 
Mikronizowane cząsteczki (od 1 do 20 mikrometrów) zwiększają biodostępność i przyspieszają działanie produktu. Mikronizacja ułatwia mieszanie z innymi potrawami. Produkt ten skutecznie oczyszcza nie podrażniając przewodu pokarmowego. Dzięki mikronizacji produkt po dodaniu do potraw jest niewyczuwalny. Zmniejsza kaloryczność potraw i wykazuje szereg działań prozdrowotnych.
Opakowanie błonnika to fajna puszka. Bardzo poręczna. Bez problemu można gdzieś ją ustawić w kuchni. Jest zabezpieczona w środku, więc przed pierwszym użyciem mamy 100% gwarancji, że nic nam się nie wysypało, albo że ktoś się do niego dobierał przed nami.
Błonnik to jasnobrązowy proszek, przypomina trochę takie jasne kakao. Pachnie jak zwyczajny błonnik, ale jednak w smaku czuć różnicę, czuć aromat jabłka. Można go dodawać do wszelkich potraw. Na opakowaniu nawet pisze, że można go dodawać do mleka, albo jogurtów. Mi bardziej do gustu przypadła ta wersja z jogurtem. Błonnik zmienia kolor jogurtu, ale w smaku nie jest aż tak wyczuwalny. W mleku się nie rozpuszcza, więc można zobaczyć, że pływa na powierzchni i chyba właśnie dlatego nie sprawdził się u mnie w ten sposób. Bardzo dobrze też smakuje w naleśnikach. Ja uwielbiam je smażyć, a potem jeść (przepis wzięłam stąd http://www.blonniknaturalny.com.pl/przepisy/?przepis=9). Błonnik jest bardzo łatwo ukryć w czymkolwiek co robimy. Na przykład w koktajlach, albo sokach własnej roboty. Jedynie trzeba uważać, żeby trzymać się zalecanej dawki i jej nie przekraczać. Oczywiście trzeba też pamiętać o piciu dużej ilości wody.
Tak jak pisałam w jogurtach jest mało wyczuwalny, ale jednak przy złym wymieszaniu można trafić na jakąś grudkę i wtedy faktycznie dobrze czuć, że jemy proszek. Błonnik jabłkowy po spożyciu chłonie wodę i pęcznieje w przewodzie pokarmowym dając poczucie sytości. Dzięki temu jemy mniej, jest mniejsze uczucie głodu. Pomaga w usprawnieniu przemiany materii. Jest pomocny przy utrzymaniu odpowiedniego poziomu cholesterolu. Same plusy. Jest 100% naturalny. Jego jedynym składnikiem są - ekologiczne, mikronizowane wytłoki z jabłek. Zalecana dawka to 20g, czyli 4 łyżeczki. Nie należy go spożywać na sucho - minimum 1 szklanka płynu. Jeśli tego się trzymamy to wszystko jest okej i błonnik działa jak należy. Nie ma żadnych efektów ubocznych. Błonnik jabłkowy smakuje mi o wiele bardziej niż zwyczajny. Bardzo podoba mi się ten posmak jabłka.
Błonnik jabłkowy możecie kupić w biogo.pl/ za 13,15zł. Są dostępne także inne "smaki".


biogo.pl


Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
Twitter KLIK
DressCloud KLIK

2 komentarze:

  1. Miałam błonnik bezsmakowy, robiłam z niego koktajl na wodzie filtrowanej filtrem molekularnym z naturalną mineralizacją, czasem dodawałam coś do smaku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Troszkę spóźnione, ale....
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger