Usta słodkie jak miód to już nie tylko tradycyjne powiedzenie. Dzięki pomadce Sweet Honey to stwierdzenie zyskuje rzeczywisty wymiar.
- Miód - działa odżywczo i zmiękczająco. Przywraca wysuszonym i spierzchniętym ustom naturalny blask. Dzięki wysokiej zawartości witamin wygładza, wzmacnia i uelastycznia skórę ust.
- Olej rycynowy - działa ochronnie i pielęgnująco. Przywraca odpowiednie nawilżenie, wnikając w głębokie warstwy skóry. Chroni przed szkodliwym i wysuszającym działaniem wiatru, słońca i wilgoci.
- Olejek jojoba - działa normalizująco i pielęgnująco. Struktura olejku zbliżona jest do sebum wydzielanego przez skórę, dzięki czemu wytwarza on naturalną barierę ochronną na jej powierzchni, zapewniając odpowiedni poziom nawilżenia i blask. Dzięki olejkowi skóra ust jest miękka i jędrna.
Efekt: Usta zregenerowane, miękkie i nawilżone
Skład: Ricinus Communis (Rącznik Pospolity) Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Cera Alba (Wosk Pszczeli), Mel (Miód), Glycine Soja (Soja) Wax, Copernicia Cerifera (Palma Carnauba) Wax, Tocopherol (Witamina E), Citrus Reticulata (Mandarynka) Oil*, Citrus Nobilis (Pomarańcza) Peel Oil*, Limonene**, Linalool** *z upraw organicznych **naturalnie występujący w olejkach eterycznych
Opakowanie pomadki jest bardzo standardowe. Wystarczy ściągnąć nakrętkę i wykręcić trochę pomadki. Jednak gdy się ją wykręci to nie można jej wkręcić z powrotem. Można jedynie wepchnąć ją palcem w dół co może się skończyć rozpłaszczeniem pomadki.
O dziwo pomadka Sweet Honey, która ma nam zapewnić usta słodkie jak miód nie pachnie miodem tylko ma taki lekki cytrusowy zapach. Myślę, że wolałabym zapach i smak miodu :D
Po nałożeniu pomadki na ustach powstaje na ustach takie uczucie jakby były wysmarowane czymś tłustym i ciężkim. Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię tego uczucia. Są pomadki, które w miarę szybko się wchłaniają i dodatkowo nie mają tego uczucia po nałożeniu, ale to nie jest jedna z nich. Długo czuć, że ma się ją na ustach plus dodatkowo się nie wchłania. Na szczęście nie czuć zapachu po nałożeniu na usta.
Fakt, że działanie pomadki jest dobre. Dobrze nawilża i wygładza usta. Ze względu na to, że szybko wysychają mi usta i wtedy je rozgryzam, to muszę używać produktów ochronnych do ust. Działanie jest zadowalające. Usta są potem miękkie i zregenerowane, ale niestety muszę ją zawsze zetrzeć z ust po jakimś czasie, bo nie lubię tego uczucia, że coś obciąża moje usta. To czy komfort jej stosowania jest wart jej działania musicie zdecydować same. Dodatkowo pomadka jest podobno 100% naturalna, więc dla kogoś kto stosuje naturalne kosmetyki będzie odpowiednia.
Pomadkę można dostać tutaj: https://www.straganzdrowia.pl/pl/p/Sweet-honey-Pomadka-ochronna-do-ust-5ml/3897#
Zapraszam do polubienia:
Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów/stron w komentarzach. Dziękuję!
Zapraszam także na post o tańszych zakupach przez internet: KLIK
Nie lubię tego uczucia o którym piszesz, ale działanie ma zachęcające :)
OdpowiedzUsuńSamo działanie kusi do jej poznania:)
OdpowiedzUsuńFirmę bardzo lubię, nawet nie wiedziałam że mają pomadkę w swoim asortymencie :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych pomadek. Chętnie się za nią rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńNie znamy tej pomadki, ale opakowanie ma śliczne.
OdpowiedzUsuńNawet pięknie ją zapakowali. :-) Ciekawa jestem tej pomadki.
OdpowiedzUsuń