Bioteq • Maska nawilżająca na tkaninie - HIT czy KIT?

Ze względu na to, że zwykle maski w płacie nie do końca spełniają u mnie swoje zadanie to podchodziłam dość sceptycznie do tej. Nie chodzi mi o to, że od razu ją skreśliłam, tylko o to, że nie spodziewałam się żadnych większych efektów. Może jednak ta maska okazała się u mnie HITEM, a nie KITEM tak jak większość? Zapraszam dalej.
Ten produkt otrzymałam w boxie od portalu Only You.

Regenerująca Maseczka na tkaninie Bioteq – to doskonała alternatywa dla profesjonalnych zabiegów, wykonywanych w gabinetach kosmetycznych.
Innowacyjna, niezwykle skuteczna formuła maseczki oparta na nowoczesnej technologii i biologicznie aktywnych składnikach , pozwala w wygodny i szybki sposób osiągnąć niezwykle skuteczne efekty.
Dzięki wysokiej zawartości Masła Shea, Wyciągu z Aloesu i unikalnych skoncentrowanych ekstraktów z Ogórka i Drzewa Herbacianego, głęboko nawilża, wygładza zmarszczki i dodaje skórze elastyczności. Preparat intensywnie nawilża, a także zapobiega utracie wody przez zewnętrzne warstwy skóry. Niweluje podrażnienia, zaczerwienienia, pomaga utrzymać jędrnośći elastyczność skóry.
BIOLOGICZNIE AKTYWNE SKŁADNIKI:
Masło Shea – przenikając w najgłębsze warstwy skóry, intensywnie i długotrwale nawilża. Zapobiega suchości naskórka i pojawianiu się zmarszczek.
Ekstrakt z Aloesu – ma silnie działanie kojące i łagodzące, niweluje zaczerwienienia i podrażnienia.
Ekstrakt z Drzewa Herbacianego – dzięki unikalnym właściwościom ekstrakt intensywnie regeneruje, odbudowuje uszkodzone komórki, skutecznie łagodzi podrażnienia skóry, zapewnia elastyczność i właściwą gęstość.
Wyciąg z Ogórka– wykazuje intensywne właściwości odżywcze, usuwa wszelkiego rodzaju podrażnienia i zaczerwienienia, koi skórę i neutralizuje toksyny.

Kartonik maski jak najbardziej przyjemny dla oczu. Delikatne barwy, które jednak i tak zwracają uwagę. Po otwarciu kartonika widzimy srebrne opakowanie, w którym znajduje się maska. Jest wycięta z dwóch stron, co ma nam ułatwić dostanie się do maski.

Po wyjęciu maski czujemy, że jest bardzo nasączona serum, ale jednak nie ścieka ono po palcach, tylko wszystko ładnie trzyma się tkaniny. Jej zapach przypomina mi kremy z ekstraktem z ogórka, czyli ładny, delikatny zapach. Nałożenie maski na twarz jest bardzo łatwe. Mnie była tylko odrobinę za duża, co jest u mnie nowością, bo zwykle maski w płacie są dla mnie o wiele za duże.
Po nałożeniu nie czuć już jej zapachu, a raczej przyzwyczajamy się do niego. Czuć lekki chłód na twarzy, brak uczucia ściągnięcia skóry. Maska wygrała u mnie tym, że jest jedną z nielicznych, z których nic nie ścieka (te, które dotychczas używałam, w sporej większości, kapały z mojej brody). Odpowiednia ilość serum i jego dobra konsystencja na ogromny plus.

Po zdjęciu maski z twarzy trzeba resztę serum wmasować w skórę. Mimo że dość sporo pozostaje na skórze, to bardzo szybko się ono wchłania i co najważniejsze - wchłania się całe. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt skóry. Naprawdę jestem z tego zadowolona. W przeciwieństwie do innych masek w płacie ta maska nie spowodowała u mnie świecenia się skóry na twarzy (WOW). Skóra wygląda ładnie, świeżo. Jest miękka w dotyku i widać, że jest nawilżona.

Efekty po tej masce są bardzo zadowalające. Większość masek w płacie nie spełnia moich oczekiwań w kwestii kapania substancji z brody oraz w kwestii świecenia się skóry. Z tą maską nie miałam żadnych problemów. Sprawdziła się u mnie lepiej niż maska Holika Holika. Jest przyjemna w użyciu, a producent nie pisze nie wiadomo jakich efektów na opakowaniu. Na opakowaniu jest nawet napisane "Efekt widoczny już po 1 użyciu" i to jest prawda! :D

Zapraszam do polubienia:

Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
Twitter KLIK
DressCloud KLIK

Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów/stron w komentarzach. Dziękuję!

Zapraszam także na post o tańszych zakupach przez internet: KLIK

PS. Wiem, że niektóre osoby pisały do mnie, że ich komentarze znikają spod moich postów. Stało się tak, ponieważ za każdym razem proszę o niezostawianie linków, w przypadkach gdzie ewidentnie widzę, że ktoś nie przeczytał postu tylko robi sobie reklamę, po prostu oznaczam taki komentarz jako spam, żeby nie zaśmiecał komentarzy osób na tyle dobrych, które poświęcają chwilę na przeczytanie treści.