piątek, 6 lipca 2018

#zMIXuj swój zapach || Nivea • Soft Mix me I am..., the Berry Charming one | the Chilled Oasis one | the Happy Exotic one, Nawilżające kremy do ciała, twarzy i dłoni

Dziś przedstawiam Wam jedną z nowości Nivea, czyli kremy nawilżające, które można używać do ciała, twarzy, rąk, stóp. Używamy tak jak chcemy :D Wszystkie trzy w kolorowych, letnich słoiczkach, a każdy kolor opowiada innemu zapachowi.



"Jaki masz dzisiaj nastrój?
Tryskasz energią, masz pełen luz, chodzisz z głową w chmurach – a może wszystko na raz?
Z kremem NIVEA Soft stworzysz swój własny, wyjątkowy zapach, niezależnie od tego jak się czujesz!
Delikatna, kremowa formuła NIVEA Soft teraz w 3 nieziemskich zapachach. Nałóż jeden z wyraziście pachnących kremów lub wymieszaj je bezpośrednio na swojej skórze i ciesz się chwilą! Dodaj trochę uroku swoich policzkom, trochę delikatności swoim dłoniom i zapewnij dużo radości całemu ciału! Tutaj nie ma reguł... i możliwości, że zrobisz to źle!

Krem NIVEA Soft Mix Me I am The Berry Charming One
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Myristyl Alcohol, Butylene Glycol, Alcohol Denat., Stearic Acid, Myristyl Myristate, Cera Microcristallina, Glyceryl Stearate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Lanolin Alcohol (Eucerit®), Polyglyceryl-2 Caprate, Dimethicone, Sodium Hydroxide, Carbomer, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Linalool, Geraniol, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Limonene, Parfum

Krem NIVEA Soft Mix Me I am The Chilled Oasis One
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Myristyl Alcohol, Butylene Glycol, Alcohol Denat., Stearic Acid, Myristyl Myristate, Cera Microcristallina, Glyceryl Stearate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Lanolin Alcohol (Eucerit®), Polyglyceryl-2 Caprate, Dimethicone, Sodium Hydroxide, Carbomer, Phenoxyethanol, Linalool, Geraniol, Limonene, Citronellol, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Parfum

Krem NIVEA Soft Mix Me I am The Happy Exotic One
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Myristyl Alcohol, Butylene Glycol, Alcohol Denat., Stearic Acid, Myristyl Myristate, Cera Microcristallina, Glyceryl Stearate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Lanolin Alcohol (Eucerit®), Polyglyceryl-2 Caprate, Dimethicone, Sodium Hydroxide, Carbomer, Phenoxyethanol, Limonene, Coumarin, Citronellol, Parfum"



To, co od razu mi się spodobało to pudełeczko, w które zapakowane wszystkie kremy. Jest prześliczne, takie kolorowe, letnie. Gdyby sprzedawano je w takim opakowaniu to na pewno sporo osób by się skusiło. Jednak widziałam, że można kupić 3 kremy w zestawie w trochę innym opakowaniu, ale nie tak fajnym, jak ten okrągły kartonik :D
Każdy krem ma pojemność 50ml. Wszystkie to małe, słodkie, kolorowe słoiczki. Egzotyczny oczywiście jest żółty, ten z czerwonymi owocami różowy, a ten z zielonymi nutami (choć wolałabym wiedzieć, z jakimi konkretnie) zielony. 



Dzięki swojej wielkości łatwo je wrzucić do torebki i używać, do czego tylko chcemy. Kremy mogą być używane do twarzy, ciała, jako krem do rąk. Mamy w tym pełną dowolność. Mnie to bardzo przypadło do gustu, bo lubię poręczne opakowania i produkty, które mogę używać w dowolny sposób.
Wersja różowa pachnie dla mnie malinami wymieszanymi z żurawiną. Wersja żółta to dla mnie połączenie mieszanki egzotycznej z malibu. Wersja zielona pachnie orzeźwiającą zieloną herbatą wymieszaną z czymś lekko słodkim, naprawdę trudno określić ten zapach, bo z niczym aż tak bardzo się nie kojarzy. Wszystkie kremy pachną przyjemnie, jednak z łatwością można wyczuć, że są to kremy perfumowane, bo jest to po prostu w nich wyczuwalne prawie od razu. Przeciwnikom gliceryny nie spodoba się pewnie to, że jest ona na drugim miejscu w składzie.



Stosowałam kremy głównie do ciała. Łatwo się rozsmarowują, szybko wchłaniają i pozostawiają po sobie swoje zapachy, które możemy dowolnie łączyć i stworzyć swój własny zapach. Skóra pozostaje ładnie nawilżona oraz miękka, czyli spełnia bardzo dobrze swoje główne zadania.
Mnie najbardziej spodobała się wersja zielona - sama, bądź też wymieszana z odrobiną wersji różowej, która jest dość słodka. Wersja egzotyczna, mimo że dość ładna, to nie wpadła w moje gusta, bo nie przepadam za zapachem kokosa (rzadko w którym kosmetyku mi się on podoba).
Kremy można kupić w różnych pojemnościach, dzięki czemu można kupić wszystkie trzy do wypróbowania, bądź też jeden, który nam się najbardziej spodobał.




Lubicie mieszać zapachy? Jakie kremy nawilżające są Waszymi ulubieńcami? Jakimi zapachami lubicie się kremować? 


Facebook KLIKInstagram KLIKTwitter KLIKDressCloud KLIK

10 komentarzy:

  1. Ja wybrałam wersję różową pachnie cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym się najpewniej skusiła na zielony - śmmiem stwierdzić, że jest tam ogórek, a za nim w kosmetykach wręcz przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez mam w planach ich zakup to mieszanie do mnie przemawia hihihi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tradycyjny krem Nivea Soft to mój ulubieniec wszech czasów, więc z chęcią spróbuję tych nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj u mnie też dzisiaj te kremiki ;) Są super, ja sama nie mogę się zdecydować który zapach lubię najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej zakręcony zestaw tego lata :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam wszystkiego są super😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny pomysł miała Nivea z tymi kremami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne są te mixy. Chętnie bym je wypróbowala:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger