wtorek, 10 maja 2016

Invex Remedies • Kremy do skóry twarzy

Dziś już ostatnie z produktów które dostałam w ramach testowania od naturalne-kosmetyki24. We wcześniejszych postach mogliście poznać 3 produkty, które już przetestowałam. 




Na pierwszy rzut idą kremy z krzemem monojowym. Jest to krem na dzień, na noc oraz krem pod oczy. Użyłam ich po dwa razy, więc moja opinia może nie być za bardzo obiektywna, ale szczerze powiem, że efektów za bardzo nie zauważyłam. Wszystkie kremy mają białą konsystencję i bez problemu rozprowadza się je na twarzy, ale jednak ja nie zauważyłam żadnego działania. Dla mnie krem do twarzy musi przywrócić jej zdrowy, naturalny wygląd, zredukować trochę zaczerwienienia itp., niestety po tych produktach nic nie zauważyłam. Za to zauważyłam, że jak nałoży się na twarz któryś z kremów to ma się okropne uczucie maski na twarzy, dlatego na przykład rano musiałam po nałożeniu kremu przecierać twarz jeszcze płatkiem kosmetycznym z płynem micelarnym, aby pozbyć się go całkowicie z twarzy. Z tego powodu uważam, że powinny się one lepiej wchłaniać.




Tych kremów także użyłam dwa razy. Jeden to krem na dzień, a drugi na noc. Niestety tutaj także nie zauważyłam żadnych efektów, choć miałam nadzieję, że jakoś zadziałają. Mają lepszą wchłanialność niż kremy z krzemem monojowym. Nie zostawiają na twarzy żadnej maski. Oby dwa mają biały kolor i rozprowadzają się bez problemu. Myślę, że skoro nie można zauważyć żadnych efektów podczas stosowania ich to dobrze nie jest. Po poprzednich produktach Invex Remedies, które stosowałam spodziewałam się po nich czegoś lepszego. Tamte miały średnie albo bardzo dobre działanie, jednak te mnie kompletnie zawiodły.



Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK

8 komentarzy:

  1. Jakoś te kremiki do mnie nie przemawiają :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem ciężko jest cokolwiek mówić o działaniu kremu po zużyciu jednej próbki. Taki kosmetyk potrzebuje też trochę czasu aby pokazać (lub nie) co potrafi. Nie wiem jakie były warunki Twojej współpracy z naturalne-kosmetyki24, ale ja osobiście w życiu bym nie publikowała wpisu po użyciu takich maleńkich próbek, które zwykle wystarczają na dwa użycia. Co innego jakaś mini wersja, którą można poużywać przez np. 2 tygodnie... Ale jeśli ta firma wymagała od Ciebie wpisu na temat tych kilku saszetek to trochę przykro.

    Oczywiście mój komentarz nie miał zamiaru Cię urazić ani skrytykować :* wyraziłam tylko swoje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że te kremy Cię zawiodły :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kremy mnie jakoś nie przekonują ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne :) Ja akurat nie stosuję, żadnych kremów na dzień.
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger