wtorek, 14 czerwca 2016

Rhea • Translucent veil, Puder mineralny matujący

Uwielbiam stosować pudry mineralne. Dobrze wpływają na cerę i rzadko kiedy wysuszają skórę. Powodują mniej podrażnień niż normalne pudry i w ogóle, dlatego o wiele chętniej po nie sięgam.

Ze strony Rhea:
Puder Translucent veil- puder matujący, bezbarwny. Zawiera glinkę koalinową, która delikatnie matuje skórę nie wysuszając jej. Z czystym sumieniem mogę go polecić nawet osobom o suchej skórze. Jest bardzo delikatny i wygląda super naturalnie. Jest doskonały do używania bez podkładu- osiągniesz efekt zmatowienia i nikt się nie domyśli, że masz coś na twarzy.

Puder składa się ze zmikronizowanej glinki kaolinowej i miki. Glinka wchłania nadmiar sebum i delikatnie zwęża pory skóry, mika jest dodana, aby uzyskać lepsze rozkładanie pudru na skórze. Ten puder nakłada się na podkład, albo na gołą twarz- całą lub tylko w miejscach gdzie tego potrzebujesz. Możesz nakładać go na powieki, pod lub na cienie aby przedłużyć ich trwałość. Nakładaj go dowolnym pędzlem, wacikiem, lub puszkiem kosmetycznym, tylko pamiętaj by nie nabierać za dużo- bo zaczniesz się robić biała:) Można dokładać wielokrotnie w ciągu dnia, bez efektu maski.

Kosmetyki mineralne są polecane osobom z problemami alergicznymi, trądzikowymi, z cerą nadwrażliwą, reagującą podrażnieniami na zwykłe kosmetyki. Także po zabiegach medycyny estetycznej tj. głębokie peelingi, mikrodembrazja.
Są bardzo delikatne, nie podrażniają skóry, nie zatykają porów. Czyste minerały są hipoalergiczne. Chronią przed promieniowaniem UV na poziomie SPF 20.
Składniki


Puder jest zamknięty w małym plastikowym słoiczku. Wydobywa się przez małe dziurki oraz dobrze przyczepia się do pędzla. Zawsze wylatuje odpowiednia ilość, więc nie nakładamy za dużo produktu na twarz. Jest to biały proszek z taką kremową poświatą (brudna biel). Używałam go prosto na twarz bez stosowania pod spód podkładów, baz itp.
Przy nakładaniu go trzeba uważać, aby nie nałożyć w jakieś miejsce za dużo, bo będzie wtedy biała plama wyglądająca dziwnie na twarzy. Przy równomiernym, prawidłowym nałożeniu efekt jest bardzo naturalny. Puder dobrze zakrywa świecącą się skórę. Mi bardzo świeci się zawsze nos. Szczególnie rano, więc muszę stosować produkty matujące.
Łatwo rozprowadza się go na twarzy. Jeśli przez przypadek jednak weźmie się go za dużo na twarz to wystarczy mocniej rozetrzeć pędzlem i gotowe. Przez to, że jest biały rozjaśnia kolor cery. Ja naturalnie jestem strasznie blada, a po użyciu go jeszcze bardziej to podkreślam, ale taki efekt jak najbardziej mi odpowiada, szczególnie, że dając go pod oczy dość dobrze zakrywa zaczerwienienia i fioletowe worki pod oczami. Dobrze wpasowuje się w skórę.
Puder wytrzymuje na twarzy kilka godzin (5-6h). Po tym czasie nadal jest na twarzy, ale już nie ma, aż tak mocnego efektu jak tuż po nałożeniu. Jak dla mnie taka wytrzymałość jest jak najbardziej zadowalająca. Jest bardzo wydajny, co jest ogromnym plusem przy tego typu produktach. Nie wysusza skóry.
Jest to jeden z nielicznych pudrów matujących jakie używałam, ale jestem z niego zadowolona.
Moja ocena: 7.5/10
Zapraszam do sklepu Rhea (wystarczy kliknąć w baner)
Rhea Monika Blukacz

Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
DressCloud KLIK

17 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam okazji poznać tego produktu, ale ważne jest dla mnie, że nie wysusza skóry :)
    Kochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam już kiedyś ten puder, ja jednak nie stosuję pudrów :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam teraz puder ryżowy z eco cera ale jeszcze nie testowałam go :) mam nadzieję że mnie zadowoli Tak jak ten ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego produktu, ja choruję na puder RCMA :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudry mineralne wciąż są mi mało znane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię i używam naturalnych pudrów, więc chętnie zajrzę na stronkę producenta. Do matowienia używam obecnie pudru HD z MUFE, który też jest biały i składa się jedynie z krzemionki. Bardzo jestem zadowolona z działania :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy puder. Podoba mi się, że ma filtr... co prawda trochę mały ale dobre i to ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę to cudo i już pokochałam - jako bladzioch brak mi bladych pudrów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie puder to podstawa, a najlepiej właśnie matujący, w dodatku super jak jest transparentny, bo te z kolorem bywają dla mnie za ciemne :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi dosyć dobrze. Ja mam z Paese i też sb chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się być fajnym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja poszukuję podkładu mineralnego :)
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam go :) myślę, że może przypaść do gustu dla alergików :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jeszcze żaden puder nie wytrzymał mi na buzi więcej niż 2/3 godziny i jakoś nie wierzę, że ten by mógł, ale poszukuję dobrego pudru translucent, więc może kiedyś go wypróbuję. Szkoda, że nie ma ceny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger