środa, 18 maja 2016

LashVolution • Serum pobudzające wzrost rzęs #3 - po 3 miesiącach stosowania

Trzy miesiące temu rozpoczęłam kurację z LashVolution. Miała ona na celu pobudzenie wzrostu moich rzęs. W końcu każda z nas marzy o zjawiskowych rzęsach. Chcemy żeby były długie, gęste i przykuwające wzrok, ale czy damy radę osiągnąć taki efekt bez sztucznych rzęsach?
Na opakowaniu znajdują się informację dotyczące produktu:
W opakowaniu znajdziemy ulotkę dotyczącą serum:


Po wysunięciu kartonika z opakowania ukazuję się nam to:
Opakowanie jest bardzo eleganckie i sugeruje, że nie jest to zwykły produkt, który możemy sobie kupić w byle jakiej drogerii za 20zł.
W małej, plastikowej buteleczce znajduje się pędzelek, taki jak od eyelinera, którym nakładamy produkt na linię rzęs.
Po lewej stronie długość moich rzęs przed rozpoczęciem kuracji. Po środku po miesiącu stosowania, zaś na końcu zdjęcie moich rzęs po używaniu serum przez 3 miesiące.
Serum jest bezbarwne i bezzapachowe. Nakładając odpowiednią ilość nie musimy bać się o żadne podrażnienia oka oraz powieki. Nie uczuliło mnie Nakłada się je bardzo łatwo i szybko. Stosowałam je regularnie - czyli codziennie przed pójściem spać.

Jak widać efekty u mnie nie są spektakularne. Można by nawet powiedzieć że nie widać za bardzo żadnych efektów. Może nie które rzęsy urosły o ten milimetr ale szczerze powiem, że prawie tego nie widać. Zagęszczenia rzęs także nie widać. Wygląda tak jakby przed stosowaniem serum moje rzęsy wyglądały lepiej niż teraz.
Czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego serum, więc się trochę zawiodłam. Wiele dziewczyn miało na prawdę świetne efekty. Myślę, że same widzicie moje "efekty". Bardzo szkoda.
Rzęsy powinny też być trochę przyciemnione i akurat w tym są takie same jak przed używaniem serum, ale pod względem podkręcenia wydają się być trochę bardziej podkręcone. To jest jedyny plus stosowania serum jaki zauważyłam.
Moja ocena: 2/10

Więcej opinii o tym produkcie możecie znaleźć na http://www.znamlek.pl/lashvolution-5389.html.

Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK

16 komentarzy:

  1. Noo przed lepiej wyglądają :-( szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciach tak wyszło, jakby przed kuracja było ich więcej, fakt :( może jakiś składnik tego serum nie pasuje Twoim rzęsiorkom?

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie to serum się spisało. Szkoda, że u Ciebie nie :'(

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, na pierwszym zdjęciu są gęstsze. ;-/

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz ładne gęste rzęsy ale to nie zmienia faktu, ze miałaś je już przed kuracją więc jest ona totalnie nieskuteczna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że serum się nie sprawdziło :/ przed wyglądają lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiedziałabym że lepiej wyglądały przed :D

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie serum dało ogromne efekty jednak na bardzo krótki czas... Potem było tylko coraz gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przed wyglądały lepiej, były dużo gęściejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie widać różnicę. Przed miałaś dużo ładniejsze rzęski... :(
    Polecam muse cosmetics naprawdę widać różnocę w gęstości i długości. :)

    stylistfashioon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda że nie zdziałał cudów :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście widać, że nieco dłuższe, ale rzadsze. Tej odżywki nie używałam, ale miałam inną i efekty były całkiem fajne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze to ładniejsze rzęsy miałaś przed kuracja . Spróbuj może olejku rycynowego słyszałam że działa.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja jestem mało systematyczna, więc nawet nie inwestuje kasy w te produkty do wzrostu rzęs

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie postu i komentarz :)

Copyright © 2016 Malinowy Skarbiec , Blogger