L'biotica • Ekspresowy suchy szampon + KONKURS

Suchy szampon to "narzędzie", którego jestem ogromną zwolenniczką. Dotychczas miałam okazję używać suchego szamponu Aussie i byłam zachwycona jego zapachem, i działaniem. Bardzo byłam ciekawa tego produktu, ponieważ nie miałam pojęcia, że L'biotica ma w swoich zbiorach taki produkt. Poznałam go dzięki http://o-you.pl/.

Suchy szampon do włosów L’biotica Professional Therapy to idealny sposób na szybkie i proste odświeżenie włosów bez użycia wody. Włosy odzyskują świeży wygląd w ciągu kilku sekund. Formuła suchego szamponu L' biotica sprawia, że włosy pozostają odświeżone oraz lekko uniesione u nasady. Przywraca włosom energię i witalność.
- Odświeżający suchy szampon do codziennego stosowania. 
- Natychmiastowy efekt bez użycia wody. 
- W szybki i prosty sposób nadaje włosom świeżości i atrakcyjnego wyglądu. 
- Idealny w czasie podróży.
- Pozostawia na włosach świeży zapach tropikalnych owoców. 
- Forma aerozolu ułatwia równomierną aplikację.

Moja opinia:

Produkt jest zamknięty w przyjaznej kolorystyce dla oka opakowaniu. Jest dość proste. Cały napis mamy na pierwszym tle. Nie musimy nigdzie szukać po całym opakowaniu co to za produkt (a czasem tak się zdarza). Produkt łatwy w użyciu. Należy w odległości około 20 cm od włosów rozpylić go i wmasować w włosy. Poczekać aż wyschnie i wyczesać. Wszystko ładnie i prosto. 

Suchy szampon jak najbardziej spełnia swoje zadanie. Z lekko przetłuszczonych włosów umie zrobić takie nie wyglądające na tłuste. Oczywiście nasze włosy nie będą po nim miały swojego normalnego blasku. Będą bardziej matowe, ale to w końcu tylko suchy szampon, a nie jakimś magiczny pyłek. Gdy rozpyli go się za dużo w jedno miejsce, albo gdy zrobi się to za blisko jest go bardzo trudno wyczesać. Tutaj niestety jest ogromny minus, bo trudno wyczuć tą granicę między prawidłowym nałożeniem, a nałożeniem za dużo. Nawet takie zwykłe szybkie przelecenie spray'em nad głową może poskutkować tym, że gdzieś jednak jest za dużo. Wtedy powstają takie lekki białe plamki na głowie. Na nie pomoże odrobinka wody, tak tylko żeby lekko dotknąć zwilżonymi palcami danego miejsca i wtedy jest okej. 

Zapach też nie jest zachwycający. Co prawda brzydki nie jest, ale jednak przepiękny też nie. Czuć go do czasu umycia włosów, więc myślę, że powinien być bardzo przyjemny i kuszący.
Uprzedzam, że ja stosowałam go tylko na lekko przetłuszczone włosy np. 2 dzień bez umycia włosów (normalnie myję głowę co 2 dni) gdy już nie miałam siły zrobić tego wieczorem, a rano już nie mam czasu na suszenie włosów. Nie wiem jak się sprawdzi przy bardziej przetłuszczonych.

Moja ocena: 7/10

Zapraszam do polubienia:

Fanpage bloga KLIK
Instagram KLIK
Twitter KLIK

DressCloud KLIK

Przypominam o trwającym konkursie mikołajkowym: