Zapobiega wiotczeniu skóry na biuście, wzmacnia skórę podtrzymującą biust, poprawia jej elastyczność i sprężystość. Nawilża ją i wygładza. Wspomaga regenerację nadwyrężonej skóry np. po przebytej ciąży lub po intensywnym odchudzaniu.
Moja opinia:
Serum jest zamknięte w plastikowej buteleczce przez, którą doskonale widzimy ilość produktu. Zapach dość niespotykany. Z niczym mi się nie kojarzy. Początkowo wydaje się ładny, ale potem już się ma go trochę dość. Konsystencja taka lekko wodnista ułatwia rozprowadzanie serum na biuście. Wystarczy niewielka ilość serum, aby starczyło na cały biust.
Serum bardzo się przydaje do rozmasowania biustu na przykład przed okresem gdy jednak piersi najczęściej bolą i wtedy nie dość, że zmniejszamy ból masażem to także dbamy o nie tym serum. Przy stosowaniu dwa razy dziennie można szybko zobaczyć odżywienie i nawilżenie skóry. Jest znacznie gładsza i delikatniejsza w dotyku. Jednak ja nie zauważyłam żadnego ujędrnienia. Może mój biust jeszcze nie opada na tyle, aby móc go podnieść - choć według mnie już trochę by się to przydało. Jednak jeśli szukacie produktu, który zadba o skórę Waszego biustu to wtedy to serum może Was jak najbardziej zainteresować. Opakowanie jest bardzo wydajne. Jest to pierwszy produkt do biustu jaki miałam okazję używać. Nie wiem czy jestem z niego zadowolona. Mam mieszane uczucia, bo jednak liczyłam na to ujędrnienie.
Po rozprowadzeniu serum na biuście jednak musimy chwilę zaczekać, aż wyschnie. Przez cały czas czujemy zapach. Nawet po wchłonięciu się go czujemy ten zapach, więc zaczyna od po prostu przeszkadzać.
Produkt nie wywołał u mnie żadnych reakcji alergicznych, ani podrażnień.
Podsumowując: Produkt dobrze nawilża i wygładza skórę.
Ciekawy kosmetyk, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa szczerze nie wierzę, że jakikolwiek kosmetyk pomoże ujędrnić biust i raczej nie zdecyduje się na przetestowanie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, chociaż póki co wystarcza mi balsam z Garniera (najlepszy)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków tej marki i nawet fajnie się u mnie sprawdzały, jednak tego serum nie znam :)
OdpowiedzUsuńO tak! Ciekawy wpis, napewno wypróbuje ! ;-)
OdpowiedzUsuńMAARIBELLA