Jakiś czas temu udało mi się po raz kolejny zostać ambasadorką Le Petit Marseillais. Teoretycznie jest to moja 3 kampania, a praktycznie 2, ponieważ raz nie dostałam swojej paczki :) Tym razem paczka jednak do mnie doszła :D
W środku znajdowały się 3 produkty:
• Mleczko nawilżające, Olejek morelowy, Biała lilia & Masa perłowa
• Pielęgnujący olejek do mycia, Olejek morelowy & Olejek z płatków róż
• Delikatny dezodorant pielęgnujący, Olejek morelowy & Olejek z szałwii
Mleczko nawilżające, Olejek morelowy, Biała lilia & Masa perłowa
"Mleczko nawilżające rozświetlenie. Olejek Morelowy, Biała Lilia & Masa Perłowa.
Odkryj zmysłowy rytuał pielęgnacji Le Petit Marseillais. By Twoja skóra mogła przez cały rok lśnić tak, jak w promieniach letniego słońca. Le Petit Marseillais połączył 3 cenne składniki tworząc Mleczko Nawilżające Rozświetlenie.
Formuła zmysłowej pielęgnacji:
Olejek Morelowy: złocisty olejek otrzymywany jest z pestek moreli, zbieranych w słonecznym regionie Morza Śródziemnego.
Biała Lilia: symbol kobiecości i czystości od wieków używany w recepturach kosmetyków pielęgnacyjnych.
Masa Perłowa: złociste pigmenty masy perłowej naturalnie odbijają światło i rozświetlają twoją skórę. Dzięki lekkiej konsystencji mleczko szybko się wchłania.
Komfort 24h – Twoja skóra staje się rozświetlona i odżywiona, wygląda pięknie przez cały dzień.
Produkt testowany dermatologicznie.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Lilium Candidum Flower Extract, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Caprylyl Glycol, Mica, Silica, Hydrogenated Palm Glycerides, Potassium Cetyl Phosphate, Butylene Glycol, Carbomer, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, p-Anisic Acid, Parfum, CI 77891, CI 15985, CI 19140."
Opakowanie spodobało mi się od razu. Uwielbiam wszelkie produkty z dozownikiem, ponieważ jest to dla mnie bardziej funkcjonalnie niż np. tuba. Dozownik jest obracany, więc można go zablokować, aby się nie naciskał. To, co mi się nie spodobało to to, że nie ma napisanego sposobu użycia. Wiem, że każdy wie jak stosować mleczko nawilżające. Wystarczy się posmarować i poczekać, aż wyschnie, ale jak dla mnie powinno być to napisane na każdym kosmetyku. Rzadko mi się trafia produkt bez takich 'instrukcji'. Niby są to takie banalne informacje, ale lepiej jak jednak są.
Konsystencja mleczka jest lekka, nietłusta. Ma mocny, wyrazisty zapach. Taki słodki, w którym nie czuć moreli, ale bardziej lilie. Szybko się wchłania - szczególnie po kąpieli. Nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy. Ładnie nawilża skórę i ją wygładza. Po wchłonięciu widać, że skóra lekko odbija światło co jest tutaj nazywane rozświetleniem, ale nie jest to efekt długotrwały. Utrzymuje się przez jakieś 1-2h. Produkt całkiem dobry. O zapachu, który mi przypasował. Po tym opakowaniu myślę, że chętnie rozważyłabym kupno, ale niestety jest on trudno dostępny (jak na razie). Widziałam go tylko w ofercie Rosska, gdzie nie jest on dostępny w ofercie online.
Pielęgnujący olejek do mycia, Olejek morelowy & Olejek z płatków róż
"By Twoja skóra mogła przez cały rok lśnić tak, jak w promieniach letniego słońca. Le Petit Marseillais połączył 2 cenne składniki: Olejek morelowy & Olejek z płatków róż, tworząc pielęgnujący olejek do mycia rozświetlenie.
pH neutralne dla skóry / testowany dermatologicznie / biodegradowalna baza myjąca / wzbogacony o składniki nawilżające pochodzenia roślinnego"
Uwielbiam produkty, które mogę na szybko zastosować podczas mycia. Szczególnie olejki są lepsze do kąpieli, bo te, które wciera się po, lubią zostawiać bardzo tłustą warstwę na skórze, która rzadko kiedy jest przyjemna. Opakowanie wygląda całkiem przyjaźnie. Tym razem polska nazwa produktu jest także na przodzie. Nie ma żadnych problemów z zamykaniem i otwieraniem opakowania.
To, co znowu mi się nie spodobało to brak sposobu użycia. Akurat przy tym produkcie uważam, że jest on obowiązkowy. Chciałabym wiedzieć, czy olejku używa się zamiast żelu pod prysznic, czy jednak trzeba go użyć na już oczyszczoną skórę. Co prawda jest napisane, że więcej informacji na stronie lpm, ale ja na przykład na zakupach nie sprawdzam w internecie jak używa się danego produktu. Dodanie 2-3 zdań na opakowaniu myślę, że nie byłoby jakąś wielką trudnością i że można by było o tym pomyśleć przed zrobieniem opakowania. Dodatkowo na stronie lpm także nie pisze nic o sposobie użycia :) Wiem, że dla niektórych osób olejek do mycia jest czymś standardowym, ale ja olejków do mycia używam baaardzo rzadko, więc wolę, gdy takie informację można znaleźć na opakowaniu.
Olejek ma dość rzadką konsystencję (jest odrobinę bardziej płynny niż żel pod prysznic). Ma wspaniały słodki zapach moreli. Jak dla mnie idealnie pod pasowany pod kąpiel/prysznic. Nie drażniący, otulający swoimi nutami. Olejek lekko się pieni. U mnie jest on słabo wydajny. Zużywa się naprawdę bardzo szybko. Pozostawia skórę lekko nawilżoną i delikatną w dotyku. Ja co prawda nie widziałam żadnego rozświetlenia skóry, ale to jak przyjemna jest po nim, wynagradza wszystko. Używałam olejku po użyciu żelu oraz peelingu, więc możliwe, że dlatego tak dobrze działał, ponieważ skóra już była dobrze oczyszczona. Także jak na razie można go dostać tylko w Rossku. 250ml za 12zł. Czy to dobra cena za taką pojemność? Jak dla mnie tyci zawyżona, ale od czego są promocje :D
Delikatny dezodorant pielęgnujący, Olejek morelowy & Olejek z szałwii
"Zapraszamy do zmysłowego świata pielęgnacji. By zapewnić 24H świeżości Le Petit Marseillais stworzyło idealną kompozycję zawierająca dwa wyjątkowe składniki:
Olejek morelowy: Złocisty olejek otrzymywany jest z pestek moreli, zbieranych w słonecznym regionie Morza Śródziemnego.
Olejek z szałwi: naturalnie skoncentrowany surowiec od wieków używany w aromaterapii.
24H świeżości i skuteczności działania. By zachować przez cały dzień świeżość, jaką czujesz po umyciu żelem pod prysznic z linii rozświetlającej Le Petit Marseillais użyj dezodorantu, który neutralizuje zapach potu, minimalizuje uczucie wilgoci i daje Ci długotrwałą ochronę.
Otul się zapachem. Poznaj wyjątkowe uczucie letniej świeżości i otul się słonecznym zapachem dzięki linii rozświetlającej Le Petit Marseillais z olejkiem morelowym.
Testowana dermatologicznie formuła pozwala skórze oddychać. Łatwa aplikacja- nie zostawia śladów. Skuteczność i delikatność. Nie zawiera soli aluminium.
Skład: Alcohol Denat., Butane, Isobutane, Propane, Propylene Glycol, Salvia Sclarea Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Ethylhexylglycerin, Tocopheryl Acetate, Triethyl Citrate, PEG-40 Hydrogenated Castor oil, Tocopherol, Parfum, Linalool."
Opakowanie dezodorantu ładne, takie delikatne. Standardowy psikacz, więc nie ma żadnych problemów z użyciem. Tutaj wreszcie można znaleźć sposób użycia na etykiecie naklejonej z tyłu. Niby tak niewiele, ale już taki jeden mały plusik więcej.
Zapach jest dość mocny, intensywny. Słodka morela, której można mieć trochę dość, jeśli za dużo się psiknie. Wtedy zapach robi się mdły. Jednak po jakiś czas zaczyna stopniowo znikać na szczęście. Jak dla mnie taka intensywność z tak mocną słodyczą jest tutaj lekką przesadą. Lubię słodkie zapachy, ale ten nie do końca mi podszedł. Dezodorant nie pozostawia śladów na ubraniach. Nawet na tych ciemnych, których mam najwięcej w szafie. Podobno ma chronić i dawać świeżość przez 24h, ale nie sprawdza się przy cieplejszych dniach. Tak jak przy tych nie za ciepłych i mało intensywnych całkiem dobrze się sprawdza, tak przy cieplejszej pogodzie i trochu więcej ruchu już jest jednak za słaby. Plusem jest to, że nie zawiera aluminium dzięki czemu może mieć wielu zwolenników, którzy unikają tego w dezodorantach.
Dodatkowo otrzymałam próbki mleczka nawilżającego, które mogłam potem rozdać znajomym, aby i oni sprawdzili jego działanie.
Co myślicie o kampaniach ambasadorskich? Braliście już w jakichś udział? Co sądzicie o kosmetykach Le Petit Marseillais?
Ostatnio sporo tej serii w blogosferze. Mnie nie za bardzo do siebie ciagnie:)
OdpowiedzUsuńMam te produkty i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie olejek ☺
OdpowiedzUsuńWitam cię bardzo serdecznie o tak późnej porze jakoś nie mogę spać więc postanowiłam bo rozglądać się co tam ciekawego słychać na blogach kilka razy było mi już dane czytać o tej kampanii i o tych kosmetykach Przyznam szczerze że nie miałam jeszcze do czynienia z tą firmą i nie znam ich kosmetyków ale chętnie bym przetestował a olejek Bo zapowiada się bardzo zachęcająco Pozdrawiam cię serdecznie i życzę ci spokojnej nocy i oczywiście by kosmetyki spełniły swoją rolę Trzymaj się ciepło
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia