Dziś kolejny post o butach Hooy.
Ostatni czas był dość mokry. Dużo deszczu, błota itp. Ubrać buty białe, jasne, bądź kolorowe, to wręcz katorga. Wszystko się brudzi, potem trudno to doczyścić i aż się człowiek załamuje jak wraca do domu, a na nogach ma buty w innym kolorze niż wcześniej.
Jak widać powyżej moje buty nie wyglądają, aż tak źle pomimo tego co przeszły. Deszcz już kilkukrotnie je porządnie mył. Ciągle wdeptywałam w jakieś kałuże. Stopy całe mokre. Mimo wszystko do domu jednak trzeba było jakość dojść.
Buty już trochę się rozeszły. Są o wiele wygodniejsze niż na początku. Jak widać na zdjęciach nigdzie się jeszcze nie rozkleiły pomimo wypraw w deszczu. Da się je ładnie wyczyścić gąbką/szczoteczką choć zrezygnowałam z tego, bo musiałabym je myć po każdym założeniu.
Na szczęście jeszcze nie ma śniegu, więc mogę je nosić w spokoju. Choć no już jest w nich trochę zimno jak jest przymrozek. O wiele lepiej sprawdziłyby się na wiosnę.
Butki znajdziecie tu: KLIK
Mi zawsze jest zimno w palce XD więc raczej bym ich teraz nie założyła.
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Ja mam zawsze zimne stopy i już na początku jesieni potrzebuję kozaków. ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już się trochę rozeszły :) No deszczu to one chyba nie lubią :D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wyglądają
OdpowiedzUsuńMi przypominają baletki, ładne są :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs Noworoczny :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.inszaworld.com/2016/01/konkurs-noworoczny/
Faktycznie chyba bardziej wiosną sprawdzą się te buty bo podczas tych mrozów można by zamarznąć, ale model bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie są to buty na deszcz.
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaopatrzyłabym się w buty tej marki :-)
OdpowiedzUsuńfajne buciki. : D
OdpowiedzUsuńnie podobają mi sie te buty xD
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie kolorki :-)
OdpowiedzUsuń