Dodaj odrobinę pikanterii do swojej kolekcji pastelowych kolorów!
GRANITE & pepper to lekko matowe lakiery wysokiej jakości, charakteryzujące się pastelowymi barwami, szorstką fakturą oraz czarnymi drobinkami przypominającymi pieprz. To nowy trend w stylizacji paznokci oraz zupełna nowość na polskim rynku. Kolory całej serii zostały dobrane tak by razem tworzyły harmonijną i uniwersalną kolekcję. Dobrym pomysłem jest pomalowanie każdego paznokcia innym kolorem, co daje żywy, wesoły, kojarzący się z latem efekt. Po pomalowaniu, paznokcie (mimo chropowatej faktury) są bardzo przyjemne i intrygujące w dotyku oraz oszałamiają wyglądem.
W opakowaniu widać małe odrobinki przypominające pieprz. Na pędzelku też są one widoczne. Lakier nakłada się na paznokcie bez problemu. Ma bardzo wygodny pędzelek, który dzięki odpowiedniej konsystencji lakieru pozwala nam na precyzyjne pomalowanie paznokci bez większego wyjeżdżania (oczywiście mi się zawsze trzęsą ręce, więc przynajmniej odrobinę zazwyczaj wyjadę).
Ja ten lakier kładłam na bazę (baza diamentowa od Indigo Nails). Nie wypłynęło to w żaden sposób na chropowatą fakturę. Lakier wysycha bardzo szybko. Wystarczą dwie cienkie warstwy, aby krycie było bardzo dobre. Nawet ta druga warstwa wysycha bardzo szybko, więc nie ma potrzeby kładzenia top coatu, który pewnie sprawiłby, że lakier byłby gładki.
Lakier wytrzymał u mnie na paznokciach 6 dni. Myślę, że wytrzymałby dłużej, ale tak jak widziały co niektóre z Was na Instagramie - złamał mi się paznokieć, więc musiałam skrócić wszystkie i przy okazji zmyłam lakier. Bardzo mi się spodobało to, że lakier nawet bez utwardzacza długo wytrzymuje. Jednak jest to dość rzadko spotykane.
Po wyschnięciu lakier jest chropowaty w dotyku. Tak lekko drapiący. Bardzo fajny efekt, taki nietypowy. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tego lakieru. Sprawdził się perfekcyjnie.
Moja ocena: 10/10
Jeśli jesteście nim zainteresowane to wystarczy kliknąć w baner. Akurat jest w przecenie :D
Zapraszam do polubienia:
Fanpage bloga KLIK
Meh, mi się nie podoba :) Czułabym się jakbym świeżo po nałożeniu lakieru poszła bawić się w piaskownicy :P Czego to teraz nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńTen kolor i faktura świetne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy manicure, aczkolwiek mnie denerwują drobinki na paznokciach, gdyż zwykle zahaczam o wszystko co się da
OdpowiedzUsuńładny lakier, ciekawy efekt ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentuje, ja miałam kiedyś taki lakier do którego dołączony był magnez, po pomalowaniu paznokcia przykladaładało się go i tworzył się wzorek :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor <3
OdpowiedzUsuń