Swoje produkty otrzymałam w boxie od portalu Only You.
"Kolekcja przepięknych, wiosennych lakierów w 6 inspirujących, kwiatowych odcieniach. Tajemnicze kolory magnolii i niezapominajki, wyraziste barwy orchidei i róży nadadzą stylizacji lekkości i dziewczęcości. Lakiery trwałe, nie odpryskują, a ich intensywne kolory kryją już od pierwszej warstwy."
Seria Secret Garden już na pierwszy rzut oka wydaje się być taka wiosenno letnia. Żywe kolory, które pobudzą każdą stylizację zawierające małe, świecące drobinki (tylko czerwony nie ma drobinek). Opakowania lakierów są jak najbardziej na tak. Proste, nie przesadzone i przede wszystkim - przeźroczyste. Wszystkie lakiery wytrzymały u mnie tydzień (pod miałam nałożoną bazę diamentową, a na górę top coat).
01 Magnolia
Jasny, trochę przybrudzony róż. Delikatny, ale i tak bardzo kobiecy. Pędzelek dobrze rozprowadza lakier na paznokciu. Potrzeba 2-3 warstw żeby dobrze zakryć płytkę. Jednak lakier ma jeden ogromny minus - bardzo powoli schnie. Nie jest to tylko moje zdanie. Moja siostra pożyczyła go ode mnie żeby pomalować sobie paznokcie i też narzekałam, że on nie chce wyschnąć. Ja używałam nawet top coatu, który prawie nic nie pomógł. Dodatkowo podczas mycia włosów zmieniał kolor na bardziej pomarańczowy (po prostu się farbował)
02 Forget
Błękitny, delikatny lakier. Niebieski to jeden z moich ulubionych kolorków, więc jak najbardziej na tak. 3 warstwy to przy nim minimum. Jakoś trudno mi się rozprowadzał na paznokciach, ale gdy maluje się już drugi raz to idzie łatwiej. W połączeniu z top coatem szybko schnie.
03 Secret Flower
Typowo niebieski lakier. Jednak jego pędzelek jest taki roztrzepany. Utrudnia to trochę aplikację. Jednak lepiej gdy włoski są zwyczajnie proste, a jego rozlatują się na boki, często są to nawet pojedyncze włoski. Mimo utrudnionego nakładania potrzeba 1-2 dla dobrego pokrycia.
04 Orchid
Kolor fioletowego różu. Jest dość ciemny, dzięki temu fajnie wygląda na paznokciach. Dobrze kryje płytke. Wystarczą 1-2 warstwy. Jednak tak jak w przypadku Secret Flower też ma taki roztrzepany pędzelek co trochę utrudnia jego nakładanie. Jeśli jednak sobie z tym poradzimy to bardzo szybkie schnie.
1) 01 i 04; 2) 05 i 06; 3) 02 i 03 |
05 Tulip
Ładny jasny kolor. Typowy pomarańczowy. Ma mniej drobinek niż lakiery powyżej ale jednak trochę ich ma. Wystarczy 1-2 warstwy dla dobrego pokrycia. Pędzelek jest normalny i dobrze się nim operuje. Nic dodać nic ująć.
06 Rose
Mój ulubiony kolor. Uwielbiam czerwień na paznokciach, więc ogromnie się z niego ucieszyłam. Pędzelek dobry, Wystarczy 1-2 dla dobrego pokrycia i szybko schnie. Dodatkowo nie ma żadnych drobinek. I teraz największy plus - często spotykałam się z tym, że lakier robił czerwone kreski jak przejechałam nim przez przypadek po jakiejś kartce. W tym lakierze nie ma tego problemu. Dzięki czemu stał się po prostu moim ulubieńcem.
Mollon Pro • Regenerujący olejek różany do skórek i paznokci
"Olejek różany z naturalnymi płatkami róż skutecznie regeneruje i uelastycznia skórki wokół paznokci. Wcierany w macierz odżywia kruche, łamliwe i rozdwajające się paznokcie. Wzmacnia je i nabłyszcza. Pozostawia cudowny różany zapach."
Teraz przyszedł czas na olejek. Jest zamknięty w typowej buteleczce od lakieru. Świetnie wygląda w tej buteleczce. Ma tyle fajnie wyglądających drobinek, dzięki czemu, aż chce się go odkręcić. Szczerze powiem, że odkręcając go spodziewałam się jakiegoś w miarę ładnego zapachu. W końcu to olejek różany, musi ładnie pachnieć. Jednak po odkręceniu już tak ładnie nie jest. Zapach jest mocny, początkowo wydaje się ładnie, ale im dłużej go wąchasz tym bardziej daje jakimiś zgniłymi różami. Nieprzyjemnie.
Jednak czego nie robi się dla ładnych paznokci. Trzeba to było przeboleć i ładnie wsmarować w paznokcie. Po takiej olejkowej zabawie zmywałam go z paznokci. Nie lubię mieć tłustych paznokci. Czytałam, że część osób nawet tak śpi, ja tam bym wszystko wytarła w pościel i tyle by z tego było.
Po zastosowaniu go można zauważyć, że faktycznie ładnie odżywia paznokcie. Szczególnie po zmyciu lakieru gdy jednak nie wyglądają za pięknie i potrzebują dodatkowego odżywienia. Tak jak zdecydowanie poprawia ich wygląd wizualny tak do tego rozdwajania i łamania no cóż. Mi nie pomógł i moje paznokcie dalej tak samo się łamią i rozdwajają. Jakiejś większej zmiany nie zauważyłam, ale chętnie będę go stosować po zdjęciu lakieru. Wtedy chociaż jakoś się u mnie sprawdza :)
Zapraszam do polubienia:
Ale ładne kolorki.:)
OdpowiedzUsuńW sam raz na lato
Kolorki bardzo soczyste i wiosenne. Ja przeszłam na żele i nie mam ochoty wracać do zwykłych lakierów póki co :)
OdpowiedzUsuńŁĄdne kolory
OdpowiedzUsuńU mnie królują teraz tylko hybrydy ;p
OdpowiedzUsuńDobry post!
Mój blog ♥
Cudowna tęcza! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o Secret Garden to niestety dziś jest ostatni dzień tej kolekcji, zostaje wycofana z biedronki, cała. Błyszczyki, puder, lakiery... Choć może w niektórych Biedrach ostanie się dłużej, ale oficjalnie Bell na fanpage'u poinformowało, że to już koniec, bo wchodzi nowa kolekcja - Magic Jungle, od 18 maja. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :) http://blondekitsune.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTaki olejek z pewnością by mi się przydał :) Świetne kolorki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaktusowy Sad
Takie letnie kolorki :)
OdpowiedzUsuńTulip najbardziej przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńostatnio coś często widze ten olejek, mi bardziej podpasowały te z semilaca, ładniej pachną :)
OdpowiedzUsuń